Major SPZ, Popek - Lepiej mówić mniej tekst piosenki (lyrics)
Popek [Paweł Mikołajuw] Legnica, Polska
[Major SPZ, Popek - Lepiej mówić mniej tekst piosenki lyrics]
Czasem lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mniej
Lepiej mówić mniej, lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mniej
To, że ściany mają uszy, każdy dobrze wie
Na komendzie i w kościele lepiej mówić mniej
Lepiej mówić mniej, lepiej
Lepiej mówić mniej
Nie pytany przez nikogo, nie odzywaj się
Robię wjazd jak w serce
Z ostrej broni strzał
Póki ja tu jestem, ty jesteś numer dwa
Patrzą mi na ręce, znika kolejny blant
Widownia klaszcze w ręce, pod nosem robi wow
Kopię dołek na polanie
Sześćset S w panoramie
Dzielnicowy wie, że kłamię
Potem coś się dzieje w bramie
Nawet nie wspominam mamie
Czasem ktoś kogoś połamie
Lepiej mówić mniej, lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mniej
Lepiej mówić mniej, lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mniej
Czasem lepiej mówić mniej
Czasem lepiej kłamać, że
Nie wiesz kurwa co jest pięć
Co się działo w tle
Co ty możesz wiedzieć o nas Janusz
Że Popek, Major grzał parę lat
Znacie nas tylko z naszych kawałków
Morda w kubeł kurwa fa
Co ty możesz wiedzieć o zabijaniu
Nie zabiłeś muchy nawet w swoich snach
Paprykarz szczeciński masz w plecaku
Idź już do szkoły, masz piętnaście lat
Styczeń, grudzień, albo w maju
Trzymaj fason tak ja najebany, czy na haju
Całą dobę cichosza
Lepiej mówić mniej, lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mniej
Lepiej mówić mniej, lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mówić mniej
Czasem lepiej mniej