Malik Montana - 3 Telefony tekst piosenki (lyrics)
Malik Montana [Mosa Ghawsi] Hamburg, Deutschland/Ελλάδα/Polska 🇩🇪 🇬🇷 🇵🇱
[Malik Montana - 3 Telefony tekst piosenki lyrics]
Mam trzy telefony, jeden do biznesu, drugi dla kochanki a trzeci dla żony
Mam dziewięć naboi, do trzech razy sztuka, wystarczy mi to co najmniej na trzy głowy
Mam trzy telefony, dziewięć naboi, ty lepiej zejdź z drogi, proszę Cię lepiej zejdź z drogi
Mam trzy telefony, jeden do biznesu, drugi dla kochanki a trzeci dla żony
Mam dziewięć naboi, do trzech razy sztuka, wystarczy mi to co najmniej na trzy głowy
Mam trzy telefony, dziewięć naboi, ty lepiej zejdź z drogi, proszę Cię lepiej zejdź z drogi
Na słuchawce echo, nie mów co słychać i tak wiedzą
Zawsze morda krótko, lepiej nie dziel się swoją wiedzą
Dobrze znam podwórko, mam też braci co od lat siedzą
Którzy pewne jutro, możliwe, że to psy nas śledzą
Pewne, że ważny jest pieniądz, ale ważniejsza rodzina
Faceta poznasz jak kończy, dlatego na klęczkach czekasz na delfina
Pewne, że ważny jest sukces ale ważniejszy jest honor, dlatego możesz mnie nie lubić ale ja i tak pozostanę sobą
Mam trzy telefony, jeden do biznesu, drugi dla kochanki a trzeci dla żony
Mam dziewięć naboi, do trzech razy sztuka, wystarczy mi to co najmniej na trzy głowy
Mam trzy telefony, dziewięć naboi, ty lepiej zejdź z drogi, proszę Cię lepiej zejdź z drogi
Halo? Coś nie tak?
Znów na telefonie słyszę mordo siebie sam
Nowy numer w razie pytań to nie byłem ja
To do niej moja ręka i nikt kogo ja bym znał
Oh yeah, cały dzień depczą po piętach nam
Nie patrzę wstecz od tego lusterka mam
Uh yeah, szyberdach, niebo pełne gwiazd
Biorę co chce bo wcześniej nie chcieli nam nic dać
Mam trzy telefony, jeden do biznesu, drugi dla kochanki a trzeci dla żony
Mam dziewięć naboi, do trzech razy sztuka, wystarczy mi to co najmniej na trzy głowy
Mam trzy telefony, dziewięć naboi, ty lepiej zejdź z drogi, proszę Cię lepiej zejdź z drogi
Mam dziewięć naboi, do trzech razy sztuka, wystarczy mi to co najmniej na trzy głowy
Mam trzy telefony, dziewięć naboi, ty lepiej zejdź z drogi, proszę Cię lepiej zejdź z drogi
Mam trzy telefony, jeden do biznesu, drugi dla kochanki a trzeci dla żony
Mam dziewięć naboi, do trzech razy sztuka, wystarczy mi to co najmniej na trzy głowy
Mam trzy telefony, dziewięć naboi, ty lepiej zejdź z drogi, proszę Cię lepiej zejdź z drogi
Na słuchawce echo, nie mów co słychać i tak wiedzą
Zawsze morda krótko, lepiej nie dziel się swoją wiedzą
Dobrze znam podwórko, mam też braci co od lat siedzą
Którzy pewne jutro, możliwe, że to psy nas śledzą
Pewne, że ważny jest pieniądz, ale ważniejsza rodzina
Faceta poznasz jak kończy, dlatego na klęczkach czekasz na delfina
Pewne, że ważny jest sukces ale ważniejszy jest honor, dlatego możesz mnie nie lubić ale ja i tak pozostanę sobą
Mam trzy telefony, jeden do biznesu, drugi dla kochanki a trzeci dla żony
Mam dziewięć naboi, do trzech razy sztuka, wystarczy mi to co najmniej na trzy głowy
Mam trzy telefony, dziewięć naboi, ty lepiej zejdź z drogi, proszę Cię lepiej zejdź z drogi
Halo? Coś nie tak?
Znów na telefonie słyszę mordo siebie sam
Nowy numer w razie pytań to nie byłem ja
To do niej moja ręka i nikt kogo ja bym znał
Oh yeah, cały dzień depczą po piętach nam
Nie patrzę wstecz od tego lusterka mam
Uh yeah, szyberdach, niebo pełne gwiazd
Biorę co chce bo wcześniej nie chcieli nam nic dać
Mam trzy telefony, jeden do biznesu, drugi dla kochanki a trzeci dla żony
Mam dziewięć naboi, do trzech razy sztuka, wystarczy mi to co najmniej na trzy głowy
Mam trzy telefony, dziewięć naboi, ty lepiej zejdź z drogi, proszę Cię lepiej zejdź z drogi