Malik Montana - Cały ja (feat. Kaz Bałagane, ADM) tekst piosenki (lyrics)
Malik Montana [Mosa Ghawsi] Hamburg, Deutschland/Ελλάδα/Polska 🇩🇪 🇬🇷 🇵🇱
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Malik Montana - Cały ja feat. Kaz Bałagane, ADM tekst piosenki lyrics]
Moje byłe wszystkie są z najwyższej półki
Jak jest faza na chlanie i na wódkę idę
To się zdarzą, że czasem rucham półkę niżej
Piękne to jest, wódka się leje
Wiem że tego nie zatrzymam dziś
Co się dzieje? Co się dzieje?
Jest piątek, no to zaczynam pić
Nigdy nie tykam dziewczyny kumpla
Takich to określa jedno słowo, czyli kurwa
Wódka, dupki jest pięknie, liczę
Że gumka nie pęknie no to drinka se jebnę
Robię co chce i jest benger
Miliony, chciałbym zrobić taką forsę
Choć za pięć lat nie
Byłoby Dąbrowy Białostockiej
Pierdolone benger flow
Może w końcu bym za to pęge wziął
Choć wyglądam bardziej jak James Dean
Niż Vin Diesel to cieszy japę jak siebie w
Lustrze tu dziś widzę
Moje życie filmem jest
W roli głównej rodzina
Drugi plan zabawa, zabawa to cały ja
Wbijam na minutę, dalej lecę
Priorytetem zawsze dla mnie będzie becel
Z sensem mówisz tylko, kiedy mówisz cashem
Recepturki, pliki ja mam pełną kieszeń
Siema chłopaku, siema dziewczyno
Król buraków znów nawija
Co tam u was kurwa słychać ryje, mówcie
Ja nowy numer puszcze, tu zarobie
Tam się spuszczę
Zapierdolę grocha kiedy siedzę już przy wódce
Na przedłużce rucham w półśnie
Twoja locha dawno siedzi cicho
Weź zatrudnij brzuchomówce
A na before tyle wódy co na after
Jutro w Coscie opierdole ciasto oraz kawkę
Wychodzę na klatkę, pulą tutaj klepie
Widzę ciebie w brudnym
Dresie przypalonym kiepem
To podsumowanie twojego życia i rapu
Ten obrazek, pozdrawiam Kazek
Moje życie filmem jest
W roli głównej rodzina
Drugi plan zabawa, zabawa to cały ja
Wbijam na minutę, dalej lecę
Priorytetem zawsze dla mnie będzie becel
Z sensem mówisz tylko, kiedy mówisz cashem
Recepturki, pliki ja mam pełną kieszeń
Nie zawszę sprawiedliwie załatwiam
Swoje sprawy
Bo jestem tylko w połowie prawy
Dla swoich ludzi jestem oddany
Gorzej z sosem nie zawszę jest oddany
Miałem piętnastkę, gdy poznałem co to seks
Wziąłem sąsiadkę, by ubranie ściągnąć z niej
Była dwa lata starszą dupą
Choć pierwszy raz trwał krócej niż
Reklama na Super Bowl
Dziś mam takich z pięć na telefon
I wystarczy, że chce no to lecą
Miłość na lekarstwo
Choć na miłość nie ma lekarstw
Mój amor ma chyba delirkę i touretta
Czasem mi smutno, myślę o wszystkim
Chce się zakochać, mam w dupie te siksy
Mam miłość w oczach, tak się nie da ziom
Budzę się koło dwóch dup rano
No i mowie jebać to
Moje życie filmem jest
W roli głównej rodzina
Drugi plan zabawa, zabawa to cały ja
Wbijam na minutę, dalej lecę
Priorytetem zawsze dla mnie będzie becel
Z sensem mówisz tylko, kiedy mówisz cashem
Recepturki, pliki ja mam pełną kieszeń