Malik Montana - Prada tekst piosenki (lyrics)
Malik Montana [Mosa Ghawsi] Hamburg, Deutschland/Ελλάδα/Polska 🇩🇪 🇬🇷 🇵🇱
[Malik Montana - Prada tekst piosenki lyrics]
Stoję przed lustrem jak przed diabłem
To znak, że nie ma już odwrotu
To znak, że nie ma już odwrotu
Prokurator, pisma, jak nawet nie wiem za co
Przestałem już otwierać
Wyrzucam je przez balkon
Pierdoli mnie pensja, ulica czysty hardcore
Co dzień na zakrętach, a chcę lądować gładko
Ulica czysty hardcore, chce lądować gładko
Wiesz kto, wiesz kto nosi Prade
Stoję przed lustrem jak przed diabłem
To znak, że nie ma już odwrotu
To znak, że nie ma już odwrotu
Jak kochasz, to się powieś
Bo ja już tu nie wrócę
Zdjęcia możesz spalić, z pamięci nie usuniesz
Wczoraj jeszcze papi, a dzisiaj jestem chujem
To, że je bzykałem nie znaczy, że coś czułem
Bo ja już tu nie wrócę
Z pamięci nie usuniesz
Wiesz kto, wiesz kto nosi Prade
Stoję przed lustrem jak przed diabłem
To znak, że nie ma już odwrotu
To znak, że nie ma już odwrotu
Ja już się nie odwrócę jak Dante Alighieri
Chodzę w czapce Gucci, nie noszę New Ery
Tu gdzie robię ruchy, to trochę inne sfery
Na zrzucie przy ruletce ja robię te numery
To trochę inne sfery, ja robię te numery
Wiesz kto, wiesz kto nosi Prade
Stoję przed lustrem jak przed diabłem
To znak, że nie ma już odwrotu
To znak, że nie ma już odwrotu