Marcin Czersky Czerwiński - Ulotnie tekst piosenki (lyrics)
[Marcin Czersky Czerwiński - Ulotnie tekst piosenki lyrics]
Oh no
Ej mała, ty uciekasz mi
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
To dla ciebie wiesz
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
Bo świat, wiesz, czasem nas nie kocha
I brać go należy i tak z przymrużeniem oka
Naprawdę świat nigdy nas nie kochał
Nudzi życie mnie na pokaz
Wiesz, że zatrzymałem czas
By móc się już więcej nie zestarzeć
I widzę ciebie tam z nim
Jak mijacie ulic korytarze
Ale zapomniałem już, jak wyglądają łzy
Nauczyłem się żyć, chociaż czasem przykro
To gdybym tu został w tym
Musiałbym już zniknąć
Nie na wszystko tu czasu nam starczy, to wiem
Na krótką chwilę zatrzymaliśmy się
Życie ulotne, że mija, też wiem
Nie zatrzymuj się
Nie zatrzymuj się
Życie nigdy nie było dla mnie tak łaskawe
Nie rozpieszcza, a sam się boję tu żyć
Choć ciężko jest widzieć ją z nim
Choć ciężko jest widzieć ją z nim
Śnieg spadł na serce, nie czuję nic
Lodowata dusza, chłodne dłonie, wietrzna zima
Choć płatek dla Ciebie już znikł
Dla ciebie już znikł
Powoli zapominam, że był ktoś jak ty
Uwolniłaś mnie, by móc na chwilę latać
Zamiast Piotrusia pana dopada mnie
Ikar i spadam, i spadam, i spadam
I zawsze wstaję, bo tutaj
Tylko na chwilę się zatrzymałem
Na chwilę się zatrzymałem
I zrobię to, co w swoich planach zapisałem
Jestem losu budowniczym
I wiem, że dam lepsze
Nie na wszystko tu czasu nam starczy, to wiem
Na krótką chwilę zatrzymaliśmy się
Życie ulotne, że mija, też wiem
Nie zatrzymuj się
Nie zatrzymuj się
Nic tu nie jest na zawsze
Jesteśmy tu na chwile
Nic tu nie jest na zawsze
Jesteśmy tu na chwile
Nic tu nie jest na zawsze
Jesteśmy tu na chwile
Nic tu nie jest na zawsze
Jesteśmy tu na chwile
Nie na wszystko tu czasu nam starczy, to wiem
Na krótką chwilę zatrzymaliśmy się
Życie ulotne, że mija, też wiem
Nie zatrzymuj się
Nie zatrzymuj się
Ej mała, ty uciekasz mi
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
To dla ciebie wiesz
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
Bo świat, wiesz, czasem nas nie kocha
I brać go należy i tak z przymrużeniem oka
Naprawdę świat nigdy nas nie kochał
Nudzi życie mnie na pokaz
Wiesz, że zatrzymałem czas
By móc się już więcej nie zestarzeć
I widzę ciebie tam z nim
Jak mijacie ulic korytarze
Ale zapomniałem już, jak wyglądają łzy
Nauczyłem się żyć, chociaż czasem przykro
To gdybym tu został w tym
Musiałbym już zniknąć
Nie na wszystko tu czasu nam starczy, to wiem
Na krótką chwilę zatrzymaliśmy się
Życie ulotne, że mija, też wiem
Nie zatrzymuj się
Nie zatrzymuj się
Życie nigdy nie było dla mnie tak łaskawe
Nie rozpieszcza, a sam się boję tu żyć
Choć ciężko jest widzieć ją z nim
Choć ciężko jest widzieć ją z nim
Śnieg spadł na serce, nie czuję nic
Lodowata dusza, chłodne dłonie, wietrzna zima
Choć płatek dla Ciebie już znikł
Dla ciebie już znikł
Powoli zapominam, że był ktoś jak ty
Uwolniłaś mnie, by móc na chwilę latać
Zamiast Piotrusia pana dopada mnie
Ikar i spadam, i spadam, i spadam
I zawsze wstaję, bo tutaj
Tylko na chwilę się zatrzymałem
Na chwilę się zatrzymałem
I zrobię to, co w swoich planach zapisałem
Jestem losu budowniczym
I wiem, że dam lepsze
Nie na wszystko tu czasu nam starczy, to wiem
Na krótką chwilę zatrzymaliśmy się
Życie ulotne, że mija, też wiem
Nie zatrzymuj się
Nie zatrzymuj się
Nic tu nie jest na zawsze
Jesteśmy tu na chwile
Nic tu nie jest na zawsze
Jesteśmy tu na chwile
Nic tu nie jest na zawsze
Jesteśmy tu na chwile
Nic tu nie jest na zawsze
Jesteśmy tu na chwile
Nie na wszystko tu czasu nam starczy, to wiem
Na krótką chwilę zatrzymaliśmy się
Życie ulotne, że mija, też wiem
Nie zatrzymuj się
Nie zatrzymuj się