Maryla Rodowicz - Przyjdzie chmura chmur tekst piosenki (lyrics)
[Maryla Rodowicz - Przyjdzie chmura chmur tekst piosenki lyrics]
Ja w deszczu w warkocz wplotę swe rozpacze
Nim zabiją mnie: gorycz, ból
I gniew - przebaczę
Słona pamięć łez już zbyt ciężka jest
By dźwigać ją przez czas
Do swych przeznaczeń
Nim zabiją mnie: gorycz, ból
I gniew - przebaczę
Trawą pośród traw sprawą pośród spraw
Rośnie we mnie miłość i siła
Nie zje serca rdza, nie zatruje jad
Przebaczyłam, zrozumiałam świadom
W pień uderzył drwal przybył nowy żal
Nad drzewem, co umarło dziś zapłaczę
Znów ubędzie mnie żeby było lżej - przebaczę
Rośnie lista krzywd nie zawinił nikt i
Każdy dobrych tysiąc ma tłumaczeń
Znów ubędzie mnie żeby było lżej - przebaczę
Trawą pośród traw sprawą pośród spraw
Rośnie we mnie miłość i siła
Nie zje serca rdza, nie zatruje jad
Przebaczyłam, zrozumiałam świadom
Będę wolna biec czysty wielki deszcz
I będę wiedzieć jak niewiele znaczę
Trawą pośród traw
Sprawą pośród spraw - przebaczę
Trawą pośród traw
Sprawą pośród spraw - przebaczę