Mata - Prawy do lewego tekst piosenki (lyrics)
33mata 🤙 [Michał Matczak] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Mata - Prawy do lewego tekst piosenki lyrics]
Pokaż mi, gdzie masz tak
Nad Tamizą jest muzeum nad Tybrem Koloseum
Nad Sekwaną jest Notre-Dame
A my w piasku gasimy se skręta
A my pijemy to piwo i gramy w volleyball
Ktoś smaruje se plecy mlekiem
A ktoś smaruje se plecy oliwą
Pan, co na rowerze jedzie, wyciąga bidon
A ktoś się śmieje, bo ktoś wdepł w coś
Co kiedyś było prezerwatywą
Drapacze chmur zasłaniają nam horyzont, ej
Drapacze chmur to bardzo piękny widok, ej
Płonie ognisko w lesie
Odpędzamy komara, gramy na gitarach
Do kiełbasy i browara-a-a lalalalalalala
A siedem minut jazdy w tramwaju stąd
Jest największy dworzec w tym kraju, ziom
Więc sprawdź nasz pojebany lot
I nie próbuj tu pływać pod prąd
Tylko puść ten song przez JBL GO
(yeah i Yeaah)
War-sza-wiaku, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego smog zabije
Prawy do lewego, wypij, kolego
I zaśpiewaj ten lovesong obydwu brzegom
War-sza-wiaku, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego smog zabije
Prawy do lewego, wypij, kolego
I zaśpiewaj ten lovesong obydwu brzegom
Wielka plaża w sercu miasta
Pokaż mi, gdzie masz tak
Nad Loarą jest dom Blois château
I château de Chambord
A my zasypujemy to wiaderko piachem
I jebać hejterów, co mówią
Że czuć tutaj szambo
Smażymy se steka, a za plecami
Obiekt IV-tej Kategorii UEFA
Dzieciak, sprawdź to
Fala podmywa nam miasto
A my sobie jemy kebaba na gastro
I przed przymkniętym okiem wlewamy
To alko w gardło, oh
WWA – Warszawa, sceptyków
Wisełki, pozdrawiam, yo
WWA – Warszawa, sceptyków Wisełki, pozdrawiam
WWA – Warszawa, sceptyków Wisełki, pozdrawiam
Niech tylko pokażą mi stolicę, gdzie
Mogę po środku jebnąć parawan, yo
War-sza-wiaku, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego smog zabije
Prawy do lewego, wypij, kolego
I zaśpiewaj ten lovesong
War-sza-wiaku, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego smog zabije
Prawy do lewego, wypij, kolego
I zaśpiewaj ten lovesong obydwu brzegom
War-sza-wiaku, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego smog zabije
Prawy do lewego, wypij, kolego
I zaśpiewaj ten lovesong obydwu brzegom, ej