Mata - ? tekst piosenki (lyrics)

Mata

33mata 🤙 [Michał Matczak] Warszawa, Polska 🇵🇱

[Mata - ? tekst piosenki lyrics]

Ale głośniej proszę głos swój oh, ej, ej

Od kiedy tworzę
Myślę o puencie i o pierwszym słowie
Myślę o tym, o czym myśleć najpierw
No i rzadko znam odpowiedź
Zadaję sobie wiele pytań
Odpowiadam i nie znikają pytania
Tylko powstają nowe
Czy ma jakiś głębszy sens, to co robię?
To na przykład tak nachodzi mnie
Co najmniej raz na dobę
Ale jest jeszcze gorsze aż tak
Że nie mogę przez nie spać
I nie śnili o nim nawet nasi filozofowie
Zakładam perukę na głowę i się głowię
Zakładam obuwie na nogę i zachodzę w głowę
Chciałbym już wiedzieć to
No a wciąż nie mogę
I tak czekam na ten dzień
W którym się w końcu dowiem



Co na to Paluch, chciałbym wiedziеć to
Co na to Paluch, no a nie wiem wciąż
I nie dajе mi to spokoju, mmm
Co na to Paluch, chciałbym wiedzieć to
Co na to Paluch, no a nie wiem wciąż
Co na to Paluch, mmm

Odpaliłem sobie "Tiry" z płyty BOR'u
Bo jestem fanem Palucha i w większości
Jego utworów to jest Hip-Hop
Często słuchałem "Za wszystko"
Gdy z kolorowych melanży nad
Wisłą wracałem do domu
Nagle słyszę mocne wersy
Że raperzy jak influencerki na fali płyną
Bez opamiętania prosto w mainstream
I trudno nie zgodzić się z tym
Wnet wers następny
I tak myślę czy to mogą być zaczepki
Bo jak zaczepki, to w końcu wiem
Co na to Paluch
Ale pewnie nie wie nawet o mnie i
Nic nie ma do moich sandałów
I jednocześnie nie daje spokoju
Mi myśl o pytaniu
A więc odbijam piłeczkę, może
Dowiem się nazajutrz, ej

Co na to Paluch, co na to Paluch
Chciałbym wiedzieć co na to Paluch, o
No a nie wiem wciąż (co na to Paluch)
I nie daje mi to spokoju

Mija już parę dni, a Paluch dalej nic
Nie wiem co on na to i nie
Daje wciąż spokoju mi ta myśl
Katowice, Spodek, 10 minut do koncertu
Przymierzam śpiochy różowe i powtarzam
Każdy z wersów
Mijam gdzieś na szlugu Jodę i zbijamy pionę
Już wiem co na to Joda
Ale to nie ta odpowiedź jeszcze
Wracam na backstage, pełne skupienie
W głowie znów wiele pytań
Jak się bawicie Katowice i czy
Poradzisz sobie z tym Michał
Czuję presję, bo bez odpowiedzi te pytania
A ja jestem w mieście Magika
I muszę zrobić pierdolony hałas
Nagle Białas mówi, że chyba ktoś
Chce ze mną pogadać, ej, o
Rzucam okiem w stronę drzwi
On pewnym krokiem idzie
I nie wiem czy to koniec
Świata, mam coraz więcej pytań
Ale zapadła cisza i to on zapytał

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować