MC Wojtu$ - Węgry tekst piosenki (lyrics)
[MC Wojtu$ - Węgry tekst piosenki lyrics]
Bo ja chcę robić bengry
Z rapem jechać w Węgry
Wpierdalać se tam gulasz
I po nim mieć odjazdy
Bo ja chcę robić bengry
Jechać z tym na Węgry
Wpierdalać se tam gulasz
I po nim mieć odjazdy
Zwiedzać wciąż Budapeszt olewać te problemy
Co je mam na codzień z Orbanem zbijać piątkę
Jak premier Morawiecki
Polak Węgier to są dwa bratanki
I do beefu, i na laski
Gdy popełnisz przestępstwo
To nie licz na prawo łaski
Jak Mia Khalifa, weźmiemy cię na dwa kutaski
Trang$ta Label rozszerza swą muzykę
Na inne kraje tak nas chcą słuchać
Że chodzą dzieci na baje
Wszyscy tyle bzykamy, że pozdrawiamy Maję
Kiedyś bałem się grzybów, ale zobaczyłem Boga
Teraz lubię grzyby i nie
Obejmuje mnie już trwoga
Mama mi zrobiła bardzo dobrą zupę grzybową
W Fehervarze zjadłem gulasz
Węgierską zupę typową
Rozpierdol na bitach 1956
Po gulaszu przez kilka dni nie wiedziałem
Co jest pięć
Oglądałem Balaton, bardzo śliczne jeziorro
W łóżku BDSM i czuję się jak Zorro
A teraz bukuję bilet, bo
Bo ja chcę robić bengry
Z rapem jechać w Węgry
Wpierdalać se tam gulasz
I po nim mieć odjazdy
Bo ja chcę robić bengry
Jechać z tym na Węgry
Wpierdalać se tam gulasz
I po nim mieć odjazdy
Zwiedzać wciąż Budapeszt olewać te problemy
Co je mam na codzień z Orbanem zbijać piątkę
Jak premier Morawiecki
Najbardziej podobają im się utwory na serio
A ja chcę robić bengry
Jak w 1-9-5-4 mój squad Węgry
Bujamy się na imprezkach tak
Że czują nas Słowacy
Mimo że nie Słowianie, pozdrawiają was rodacy
Mieliśmy wspólnych władców, teraz się lubimy
Nie będę się bał jak w lesie się zgubimy
Flow niezwykle zajebiste, aż mnie naśladują
Bujam się na Węgry, a ulice kombinują
Jak się wydostać z tej cholernej biedy
Proszą się o bengry, a nagrywam na Mustardzie
Jestem z małżeństwa
Wypierdalaj więc bastardzie
Jestem inny niż wszyscy
Wszyscy są tacy jak ja
Wszyscy inni, jestem inny, wszyscy tacy sami
Poszedł mocny bas pozdrawiamy dziki
No bo z rymami idziemy w las
Taki luźny utwór bez żadnego sensu
Niektórzy robią w pięciu, my robimy w dwóch
Zwiedzać wciąż Budapeszt olewać te problemy
Co je mam na codzień z Orbanem zbijać piątkę
Jak premier Morawiecki
Z rapem jechać w Węgry
Wpierdalać se tam gulasz
I po nim mieć odjazdy
Bo ja chcę robić bengry
Jechać z tym na Węgry
Wpierdalać se tam gulasz
I po nim mieć odjazdy
Zwiedzać wciąż Budapeszt olewać te problemy
Co je mam na codzień z Orbanem zbijać piątkę
Jak premier Morawiecki
Polak Węgier to są dwa bratanki
I do beefu, i na laski
Gdy popełnisz przestępstwo
To nie licz na prawo łaski
Jak Mia Khalifa, weźmiemy cię na dwa kutaski
Trang$ta Label rozszerza swą muzykę
Na inne kraje tak nas chcą słuchać
Że chodzą dzieci na baje
Wszyscy tyle bzykamy, że pozdrawiamy Maję
Kiedyś bałem się grzybów, ale zobaczyłem Boga
Teraz lubię grzyby i nie
Obejmuje mnie już trwoga
Mama mi zrobiła bardzo dobrą zupę grzybową
W Fehervarze zjadłem gulasz
Węgierską zupę typową
Rozpierdol na bitach 1956
Po gulaszu przez kilka dni nie wiedziałem
Co jest pięć
Oglądałem Balaton, bardzo śliczne jeziorro
W łóżku BDSM i czuję się jak Zorro
A teraz bukuję bilet, bo
Bo ja chcę robić bengry
Z rapem jechać w Węgry
Wpierdalać se tam gulasz
I po nim mieć odjazdy
Bo ja chcę robić bengry
Jechać z tym na Węgry
Wpierdalać se tam gulasz
I po nim mieć odjazdy
Zwiedzać wciąż Budapeszt olewać te problemy
Co je mam na codzień z Orbanem zbijać piątkę
Jak premier Morawiecki
Najbardziej podobają im się utwory na serio
A ja chcę robić bengry
Jak w 1-9-5-4 mój squad Węgry
Bujamy się na imprezkach tak
Że czują nas Słowacy
Mimo że nie Słowianie, pozdrawiają was rodacy
Mieliśmy wspólnych władców, teraz się lubimy
Nie będę się bał jak w lesie się zgubimy
Flow niezwykle zajebiste, aż mnie naśladują
Bujam się na Węgry, a ulice kombinują
Jak się wydostać z tej cholernej biedy
Proszą się o bengry, a nagrywam na Mustardzie
Jestem z małżeństwa
Wypierdalaj więc bastardzie
Jestem inny niż wszyscy
Wszyscy są tacy jak ja
Wszyscy inni, jestem inny, wszyscy tacy sami
Poszedł mocny bas pozdrawiamy dziki
No bo z rymami idziemy w las
Taki luźny utwór bez żadnego sensu
Niektórzy robią w pięciu, my robimy w dwóch
Zwiedzać wciąż Budapeszt olewać te problemy
Co je mam na codzień z Orbanem zbijać piątkę
Jak premier Morawiecki