Mezo - Wolny tekst piosenki (lyrics)

[Mezo - Wolny tekst piosenki lyrics]

Mezostan jara mnie to prostan
Lubię jego posmak myślisz podobnie?
Miło mi Cię poznać
Zostaw teksty że "życie to koszmar"
Że na ulicy swojej budzisz postrach
Zostaw skromność, poznaj czym jest wolność
Wolno na posesję wjeżdża Volvo
Twoje życie, ciekawe życie masz tyle hajsu
Że aż chce Ci się krzyczeć
Jedyna trudność to policzyć zera
I tonie tajemnica Poliszynela, że
Masz tego trochę, bo masz tej roboty
Masz tę ochotę iść dziś tropem
Zabawy do świtu szalonego tańca
Do bitu bo Twoim ziomem jest Epikur
Dopóki jesteśmy nie ma śmierci
Gdy ona przychodzi nie ma nas
To jest Twój czas ref
Tak wolę to co mnie uwolni widzisz jak
Wolę wolne sny tak wolę mocno, a powoli
Wolę wolne sny



Zdaję sobie sprawę
Że życie jest dla mnie łaskawe
Pozwala mi przynieść nawet najczęstszy upadek
To nieś naukę ze skrajnych wpadek
Dziś robię to dla fajnych jadek
Fajnych babek fajnych stawek
Pieniążek nie rozwiąże wszystkich problemów
Ale lepiej jest go mieć, wszyscy wiemy czemu
Więc nie lubię nam się monety
Żeby było jasne
Wybieram te momenty jak tęcza nad miastem
Jak wschód słońca na sześciu tysiącach
Jak dobry koncert przy sześciu tysiącach
Jak mój wers który powtarza cała Polska
To jest to co mogłoby trwać bez końca
Chcę pić whisky, realizować zyski
Nikt nie chce być na straconej pozycji
Rano kosić trawnik przed domem
Wieczorem sprawdzić się na mikrofonie
Być wolnym

Tak wolę to co mnie uwolni widzisz jak
Wolę wolne sny tak wolę mocno, a powoli
Wolę wolne sny

Do startu, do mety ścina wszystkie zakręty
Pod górę nie wchodzę
Ślizgam się jak po lodzie
Nie czekam na zgodę sam dobrze wiem co mogę
Ten stan, te radość dnia - dobrze znam
Tak wolę to co mnie uwolni widzisz jak
Wolę wolne sny tak wolę mocno, a powoli
Wolę wolne sny ja wolę wolne sny

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować