Mielzky, Patr00 - Grubas tekst piosenki (lyrics)
[Mielzky, Patr00 - Grubas tekst piosenki lyrics]
Od Komunii już nazywają mnie Gruby
Mama mówi: nie słuchaj, baw się z cyganami
W wiadrze zupa jest
Mięsa nie możesz zostawić
Dziesięć lat na budzie i w polu ani minuty
Spadł mi brzuch, chłopaki, chyba na buty
Młode melanże - każdy lufa i pod stołem
Piję ósmy bronek i dopiero mrowi mi nogę
WF, WF, cwele się cieszą
Twarda w unihoka, ja nie wiem
Który jest miesiąc skaczemy w dal, chłopaki
Tu pozdrówa dla ryjów
Oni pięć metrów, ja chyba, kurwa
Skaczę do tyłu
W osiem minut kilometr, kolo mamy życiówę
Przy siedmiu to dałbym wiarę, że dziś pofrunę
Płaczę nad grubym losem anima villis
Mam cztery strony ciała, ziomuś
To cztery gminy
Ja płaczę nad losem grubasa
I nie znam ciosów poniżej pasa
Ja płaczę nad losem grubasa
I nie znam ciosów poniżej pasa
Ja płaczę nad losem grubasa
I nie znam ciosów poniżej pasa
Ja płaczę nad losem grubasa
I nie znam ciosów poniżej pasa