Miuosh, Katarzyna Groniec - Za Tobą tekst piosenki (lyrics)
[Miuosh, Katarzyna Groniec - Za Tobą tekst piosenki lyrics]
Dokądkolwiek pójdziesz, cokolwiek zrobisz
Będę z Tobą
Gdziekolwiek się zwrócisz, cokolwiek powiesz
Będę z Tobą
Ty przed Tobą świat za Tobą ja
A za mną już nikt
Daj mi tylko moment by zrobić
Ten krok wstecz i wiesz
Potem weź co chcesz mi są niebezpieczni
Ci co na rękach nieśliby mnie
Spal moje imię ty spal je dopóki żyję
Wolę odejść niepokonany niż czekać
Aż to minie i weź stąd nas gdzieś, weź
Póki znów nie zacznę
Chcieć biec w to bardziej
Na ślepo bo nie patrzę gdzie
Ideały się stały jakieś niewyraźne, wiem
To straszne, bo kiedyś były moje, własne
I tracę je, tak samo jak tracę Ciebie i sens
Znów krzyczy mi o tym w pysk
Kolejny pusty w myśli dzień
Już nie wiem sam czy tego chcę
Nie wiem co wokół dzieje się
Nie mów kim byłem, że się zmieniłem
Nie prowokuj mnie
Ten cały blichtr i fejm wziął
Więcej mi niż przyniósł, słowo
Daj mi litry benzyny - potem
Wymyśl mnie na nowo
Niech spłonie wszystko obok
Świat poza mną i Tobą
Tylko Ty możesz mówić "stop", inni nie mogą
Ze swojej drogi zejdę
Chciałbym tylko móc ustać tu, pomiędzy nami
A pustym światem słów
Ten cały pierdolony trud nam wynagrodzić
Bo czasem już nie wiemy co mamy robić
Gdy każą nam latać znów a już
Nie mamy siły żeby chodzić
Sił żeby bronić naszej wiary
W to co tutaj mamy
I w to co już tak długo gramy, razem
Nigdy nie chcieliśmy mieć tu
Tego świata z gazet
A poza jego wycinkami nie mamy nic czasem
Chciałbym na moment stracić zasięg
Zgubić trasę
I zwyczajnie stanąć poza całym tym hałasem
Bo choć mamy masę dobrych wspomnień stąd
Mamy często dość zbyt często żeby
Wciąż trzymać poziom i klasę
Ich sine twarze coraz bardziej
Łase na to wszytko reakcje marnych istot
Przeżartych nienawiścią
Dawno czekałbym na moment
Kiedy nareszcie znikną
Gdyby tylko nie to, że wiem
Że jesteś blisko a za Tobą nic
Wciąż dźwigasz mnie, a ze mną cały syf
Wszystkie te dni kiedy nie
Mogłoby już być gorzej
A gdy krew cieknie po ustach mi
I nie mogłem dalej iść
Ty po cichu mówiłaś, że jednak mogę
Mówiłaś mi, że jednak zrobię to co chcę
I, że żadne obce ręce tego
Co mam nam nie wydrą
A gdy już jesteśmy tam gdzie miałem być
Nie wiem czy nie jest źle
I nie wiem czy chcieliśmy
Taką przyszłość to wszystko
Ze swojej drogi zejdę
Ty przed Tobą świat za Tobą ja
A za mną już nikt