Młody Gengus - Spokój na ulicach tekst piosenki (lyrics)
[Młody Gengus - Spokój na ulicach tekst piosenki lyrics]
Dzisiaj spokój na ulicach
Nastała cisza, wielka stypa
Jestem z Wrocławia
Miasto jak Chicago
Na każdym kroku bitwa
Kto tego wieczoru wygra?
Czuję się gotów
By stoczyć ostatnią bitwę w życiu
Nie poddam się jak te cipy na podwórku
Będzie większy ogień niż w łóżku
Jak umrę to zawsze zostanę w twojej głowie
Twoim sercu, a nawet jak dostanę w serce
No dobra, w niebie robię kafel
Możesz zabić artystę, ale to ty zgubisz wiarę
Będę twoim duchem
Odwiedzam cię wpół do drugiej
Więc wsadź se te śmieszne klamki do dupska
Tak jak ja wsadzałem twojej dziwce w dupsko
Ale tylko palca, luz
Palcem to bym cię zajebał
Byś leżał na ziemi, krwawił
A gangi by się śmiały
W sercu zawsze Pop Smoke
Dzisiaj spokój na ulicach
Nastała cisza, wielka stypa
Jestem z Wrocławia
Miasto jak Chicago
Na każdym kroku bitwa
Kto tego wieczoru wygra?
Jestem w układance, układam puzzle
Tamta suka chce ciągle tańczyć
Wiecznie tance
Jakieś kurwa wywijańce
Czuję się jak w schemacie
Pnę się ciągle w górę
A chłop co mnie widzi ma pełne gacie
W tym życiu będę robił papier
Tylko pokażę kasę swojej szmacie
W kieszeni trzymam klamkę
Jeszcze potrzebuję klucze
Pojawia się kolejna okazja
Łapie ją jak za glocka
Za przyszłość modlę się do Boga
Mógłbym być na pierwszych stronach Vogue
Moja stary pierwsza strona
W kieszeni dolar, w portfelu setka
Na koszulce dobra metka, na nadgarstku zegar
Wracam do penthouse, na obiad jem steka
A ta suka przede mną klęka