Molesta - Konieczność istnienia tekst piosenki (lyrics)
[Molesta - Konieczność istnienia tekst piosenki lyrics]
Punkcie się splata
Źle odczytana księga przez jakiegoś wariata
Zła ta jest wersja szlachetnego kultu
Który stał się narkotykiem
Dla ślepego tumultu
Jeśli znasz całą prawdę, zacznij wnet nauczać
Zacznij odrzucać narzuconą wolę
Pozorne duszy ukojenie
Mitologiczne opowieści
Robią na każdym wrażenie tam, gdzie
Ekstremalne punkty karne fakt to nieistotny
Mała rewolucja to punkt zwrotny
Widzisz moją twarz
Jak płaszczysz się fałszywie w świątyni
Kiedy niosłeś ofiary, stałeś z nimi-ślepymi
W końcu widzisz moją twarz chwili
Największego uniesienia
Ty jesteś człowiek nieświadom istnienia
Przyjmując wartości, które przez nich są dane
Zostaniesz niewolnikiem, a oni będą panem
Łapczywie czekając pod chłam
Szczytowym gradem już jedziesz na swój
Pogrzeb żałobnym karawanem