Myslovitz - Myszy i ludze tekst piosenki (lyrics)

[Myslovitz - Myszy i ludze tekst piosenki lyrics]

To znów ja, chciałem być chwilę sam
Mówią mi w rozmowach, że to głupie jest
W każdą noc, w każdy dzień
Wielki ból i przerażenie
W każdą noc, w każdy dzień, wielki ból

To znów ja
Wchłonięty wstyd gdzieś schował się
Każdy wiersz pełen jest głupich zdań
W każdą noc, w każdy dzień
Wielki ból i przerażenie
W każdą noc, w każdy dzień
Wielki ból i przerażenie

Dzika noc, dziki dzień
Wielki strach i przerażenie
Mówią źle, mówią zły, mówią wariat

Miałem kiedyś plan zostawić wszystkich was
Odmienić dziwny los, zbudować sobie raj
Zaczepić myśli gdzieś
Gdzie nie dochodzi śmiech
Gdzie żaden ślepy szpieg nie rozszyfruje mnie

Miałem kiedys plan oszukać własny strach
Bez okien kupić dom, pod drzwi podstawić stół
Lecz zrozumiałem, że kiedy sciemnia się
To z was wychodzi zło
Pożera wszystkich, nie ja, nie ja
W każdym z was jest wariat, w każdym z was

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować