Myslovitz - Zamiana tekst piosenki (lyrics)
[Myslovitz - Zamiana tekst piosenki lyrics]
Czy został chociaż ślad z
Człowieka którego znasz
Zobacz jak szybko zmieniam się
Jak mi dodaje lat, każde słowo twe
Nie widzę, nie słyszę nic
Przestaję odczuwać nawet Twój
Śmiech już nie dotyka mnie
I wiem że każdy ból pomaga wznosić mój
Własny mur kolejna lista skarg
Czy kłamstwo to czy żart
Wiem to banalne jest
Ale ja nim mnie pożre lęk
Strzelę sobie w łeb w tą piękną noc
I znów zdławię pusty śmiech
Strzelę sobie w łeb
Już odbezpieczam następną butelkę
Wiedz wiedz, że nie poddam się
Dopóki czuję gdzieś płynącą we mnie krew
Póki smak życia w ustach mam
Póki zapach traw wciąż ogłusza mnie
Nie widzę nie słyszę nic
Przestaję odczuwać nawet ból nie widzę
Nie słyszę nic przestaję odczuwać nawet ból
Ale ja nim mnie pożre lęk
Strzelę sobie w łeb w tą piękną noc
I znów zdławię pusty śmiech
Strzelę sobie w łeb
Już odbezpieczam następną butelkę
I znów, tak jak nie raz już
Znów to zrobię, wiem, wyjdę z siebie
I nikt nie dosięgnie mnie wbiję nowy cierń
Strzelę sobie w łeb
Już odbezpieczam następną butelkę
Ale ja nim mnie pożre lęk
Strzelę sobie w łeb w tą piękną noc tak wiem
Znowu matka noc ukołysze mnie
Gdy butelki szkłem strzelę sobie w łeb