N.O.N Koneksja - Asfalt tekst piosenki (lyrics)

[N.O.N Koneksja - Asfalt tekst piosenki lyrics]

Z przodu czysta droga, z tyłu grząskie błoto
Pod nogami asfalt
Dłużej już nie mogę zostać z Tobą
To Twoja ostatnia szansa
Ta ulica jest jak rynsztok Twe marzenia toną
Chodź lub zostań tu i zdychaj
Nie bądź chwiejny jak na wietrze liść
Dziś wybieram tylko jedną drogę życia

Życie bywa przebiegłe nawet nie
Wiesz jak bardzo
Dla jednego sypie złotem inni
Zwykłym dniem gardzą
Nie znasz dnia ani pory
Kiedy zamkną się powieki
Moje słowa są wieczne niczym
Brudnych ulic ścieki
Każdy stara się przetrwać
Los jest twym sprzymierzeńcem
Każdy kocha pieniądze i zaciera po nich ręce
To jest asfalt, dobre życie standard


Na ulicy chcesz zarabiać
Tylko obierz jakiś wariant
Polska czy wyspy latam jak szalony
Może to ostatnia szansa, niech biją dzwony
Z miejsca na miejsce, żyj albo zdychaj
W mym życiu widzę czym zdrada jest i pycha
Wiesz czym jest głód? to pusta micha
Me ciało w tatuażach, spróbuj je odczytać
Z przodu prosta droga, za mną grząskie błoto
Do końca już przez asfalt boso
Z przodu czysta droga, z tyłu grząskie błoto
Pod nogami asfalt
Dłużej już nie mogę zostać z Tobą
To Twoja ostatnia szansa
Ta ulica jest jak rynsztok Twe marzenia toną
Chodź lub zostań tu i zdychaj
Nie bądź chwiejny jak na wietrze liść
Dziś wybieram tylko jedną drogę życia

Wybacz mi, dziś nie mówię tak jak kiedyś
Tak jak wtedy zło, nie przemawia przeze mnie
Przemyłem swą twarz zimną wodą
Zrozumiałem dokąd idę i zrzuciłem
Z głowy ciernie
Może Cię zawodzę, ale na tej krętej drodze
Nie widzę już dla takich jak Ja miejsca
Mam ambicje by iść dalej, prowadź mnie Boże
Trzymaj mnie za rękę jakbyś prowadził ślepca
Bo sam nie wiem dokąd idę
Sam nie wiem czy właściwie
Obieram szlaki po omacku
Kiedyś byłem obojętny
Tkwiłem w jednym miejscu
Przemiana nie jest tylko kwestią czasu
Widziałem upadek, kilku z moich braci
Żaden z nich nie pozwolił mi sobie pomóc
Podałem mu rękę, on ciągnął mnie na dno
I wniósł niepokój przez próg mego domu
Dziś nie ufam nikomu, wierze tylko bliskim
Mam swój własny świat
Który jest dla mnie wszystkim
Dziś nie zależy mi na Tobie, a na sobie
Zastanów się czego chcesz i w
Swoje oczy to powiedz!
Z przodu czysta droga, z tyłu grząskie błoto
Pod nogami asfalt
Dłużej już nie mogę zostać z Tobą
To Twoja ostatnia szansa
Ta ulica jest jak rynsztok Twe marzenia toną
Chodź lub zostań tu i zdychaj
Nie bądź chwiejny jak na wietrze liść
Dziś wybieram tylko jedną drogę życia

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować