N.O.N Koneksja - Co Przyniesie Jutro tekst piosenki (lyrics)
[N.O.N Koneksja - Co Przyniesie Jutro tekst piosenki lyrics]
Ja tym krętym szlakiem idę dalej
Każdy błędny krok kosztuje słono
Patrzę w przód i się nie poddaję
Co przyniesie jutro nie wiadomo
Ja tym krętym szlakiem idę dalej
W sercu mam zasady, honor
Żyję zgodnie z panującym tu zwyczajem
Na ulicy twe pancze warte mniej niż zero
Ja mówię stop studyjnym gangsterom
Podwórkowy rap w waszych głowach sieje terror
Ja i mój brat uderzamy z gadką szczerą
Tak od lat rejon Dziesięciny i Antoniuk
Stąd zasady naszych ulic, rodzin i domów
Jeśli jesteś równy kumpel, dobry chłopaczyna
Każda z naszych matek potraktuje
Cię jak swego syna
Niejednemu tu kryminał zabrał lata młodości
Dziś jest kochającym ojcem choć
Nie zaznał miłości
Węszące kundle nie odbiorą nam radości
Skupiam myśli, wyzbywam się agresji i złości
Życie nie ma litości, maszeruj albo giń
Ufam tylko najbliższym, bo wokół pełno żmij
To podwórko tworzy uliczne więzy krwi
Jednoczy na lata lub przyprawia o łzy
Nie muszę udawać kogoś kim nie jestem
Niektórzy zatracają sens w
Pogoni za szelestem
Szacunku nie zyskasz gdy błyśniesz gestem
Lamusie trzasnąłem cię po jednym tekście
Świrują zarobasów, a trzęsą się na szamę
Mam na was wyjebane, ze swoimi trzymam sztamę
Ten kogo widzisz w lustrze
Tylko nań możesz liczyć
Poznasz prawo ulicy, ulica cię rozliczy
Co przyniesie jutro nie wiadomo
Ja tym krętym szlakiem idę dalej
Każdy błędny krok kosztuje słono
Patrzę w przód i się nie poddaję
Co przyniesie jutro nie wiadomo
Ja tym krętym szlakiem idę dalej
W sercu mam zasady, honor
Żyję zgodnie z panującym tu zwyczajem
Idę dalej choć wokół pełno żmij na co dzień
Chłopaki są na głodzie
Hajs u każdego w głowie
Jak zarobić kombinacji ponad trzy tysiące
Wpisane w ryzyko, szacunek tym ulicom
W sercu mam zasady, honor
To jest najważniejsze
Nie do kupienia, o tym mówią moje wiersze
Nieśmiertelne wiersze, ty chcesz ich jeszcze
To potęga bloków, dzielnic, za mną wierni
Biedni na banicji, inni jeszcze nie wyszli
Co przyniesie jutro ziomuś tego nie wiesz
Żyjesz w gniewie gdzieś między
Piekłem a niebem
Którą drogę obierzesz musisz
Być zawsze pewien
Ja sam nie wiem, to zagadka odwieczna
Tajemnica jak tabu, życie na ulicach
Dilla na dzielnicach
Tylko ty wiesz co przemycasz
Nocą po rewirze śmigasz
Rano hajs przeliczasz
Co przyniesie jutro nie wiadomo
Ja tym krętym szlakiem idę dalej
Każdy błędny krok kosztuje słono
Patrzę w przód i się nie poddaję
Co przyniesie jutro nie wiadomo
Ja tym krętym szlakiem idę dalej
W sercu mam zasady, honor
Żyję zgodnie z panującym tu zwyczajem