N.O.N Koneksja, Kala - Daj To Na Full tekst piosenki (lyrics)
[N.O.N Koneksja, Kala - Daj To Na Full tekst piosenki lyrics]
Dziś daj to na fulla, ta muzyka buja
Nie ma chuja w całym mieście to zapierdala
Trzymaj się ode mnie z dala
I moich kompanów co z rana wóda ładowana
Towar dziś leje, leje się browar
Zdrowie braci, niech Bóg ich uchowa
Zdrowie, by każdy się szanował
Słowa nie żałował, ten shit mnie wychował
Dziś dzień, z nią noc, dzień, tak cały rok
Za każdego brata, za wariata
Za tych co lata liczą
Społeczniaki, niechaj kurwy milczą
Dziś ponad prawem, dziś jebię ustawę
Palę trawę, dziś nie liczy się nic
Daj to na fulla, niech to buja
Mówią wyłącz to, wyłącz, takiego chuja
W górę ręce, otwórz serce
Niunia zadrzyj kiecę przy tej piosence
Kiedy ja hulam ty łapiesz gula
Patrz jak porusza się ma maniura
Jej boskie ciało, rozgrzane uda
Podejdź tutaj, tu dzieją się cuda
Czarna, ruda, brązowa i blondi
Chodźcie wszystkie, mój ziomek ma kombi
Pokaż bomby, chcę ich dotknąć językiem
Me I I amo Luka, chodź, przedstawię ci klikę
Weź daj to na full
Niech wszystkie kurwy w uszach poczują ból
Daj, daj to na full
NON Explozja dziś rządzi tu
Daj to na fulla, niech to buja
Mówią wyłącz to, wyłącz, takiego chuja
W górę ręce, otwórz serce
Niunia zadrzyj kiecę przy tej piosence
Jak ten bit bije serce, lej po setce
Albo więcej, NON z pierdolnięciem
Zróbta przejście, na koncercie w górę ręce
Boom, dzisiaj będzie głośno w całym mieście
Boom, w uszach czują wszystkie kurwy
Tu słabi odpadają od pierwszej rundy
Tu chcesz więcej do ostatniej sekundy
Tu sami swoi, nie ma żadnych kundli
E energia co porywa serce
X XPA, do którego puszczą mięśnie
P przemoc, którą widzę na ulicach
L litość, jej nie ma na mych licach
O ogień co pochłonie niewiernych
Z zdrajcy u bram piekielnych
J jebać tych, którzy nie są z nami
A amnestia dla niewinnie ukaranych
Nie ma chuja w całym mieście to zapierdala
Trzymaj się ode mnie z dala
I moich kompanów co z rana wóda ładowana
Towar dziś leje, leje się browar
Zdrowie braci, niech Bóg ich uchowa
Zdrowie, by każdy się szanował
Słowa nie żałował, ten shit mnie wychował
Dziś dzień, z nią noc, dzień, tak cały rok
Za każdego brata, za wariata
Za tych co lata liczą
Społeczniaki, niechaj kurwy milczą
Dziś ponad prawem, dziś jebię ustawę
Palę trawę, dziś nie liczy się nic
Daj to na fulla, niech to buja
Mówią wyłącz to, wyłącz, takiego chuja
W górę ręce, otwórz serce
Niunia zadrzyj kiecę przy tej piosence
Kiedy ja hulam ty łapiesz gula
Patrz jak porusza się ma maniura
Jej boskie ciało, rozgrzane uda
Podejdź tutaj, tu dzieją się cuda
Czarna, ruda, brązowa i blondi
Chodźcie wszystkie, mój ziomek ma kombi
Pokaż bomby, chcę ich dotknąć językiem
Me I I amo Luka, chodź, przedstawię ci klikę
Weź daj to na full
Niech wszystkie kurwy w uszach poczują ból
Daj, daj to na full
NON Explozja dziś rządzi tu
Daj to na fulla, niech to buja
Mówią wyłącz to, wyłącz, takiego chuja
W górę ręce, otwórz serce
Niunia zadrzyj kiecę przy tej piosence
Jak ten bit bije serce, lej po setce
Albo więcej, NON z pierdolnięciem
Zróbta przejście, na koncercie w górę ręce
Boom, dzisiaj będzie głośno w całym mieście
Boom, w uszach czują wszystkie kurwy
Tu słabi odpadają od pierwszej rundy
Tu chcesz więcej do ostatniej sekundy
Tu sami swoi, nie ma żadnych kundli
E energia co porywa serce
X XPA, do którego puszczą mięśnie
P przemoc, którą widzę na ulicach
L litość, jej nie ma na mych licach
O ogień co pochłonie niewiernych
Z zdrajcy u bram piekielnych
J jebać tych, którzy nie są z nami
A amnestia dla niewinnie ukaranych