Nosowska - Lanie tekst piosenki (lyrics)
[Nosowska - Lanie tekst piosenki lyrics]
Połóż się pod kioskiem w bezruchu leż
Wrzeszcz! Pani Walewska pachnie
Obok niej maskotka a ty musisz ją mieć
W żółtej kominiarce wyglądasz jak chłopiec
Pani Karabela prowadzi sukę za hangar
Futerko z gór jest całe w błocie
Nie odpuszczaj! Łez paciorki, łzawa mantra
Lanie, lanie raz
Możesz sobie wybrać, wybrać pas
Boli? Boleć ma!
Jak w zegarku chodzić, chodzić masz
Momenty: Ojciec ugniata mamę
Jest sobota, trwa kino nocne
W świetle telewizora wyglądają strasznie
Tłuczesz chińskie temperówki o szafę
Ojciec mówi: Pozwól tu do nas
Fotel ma tapicerkę w kratę
Rutger Hauer w deszczu łapie stopa
Ojciec mówi: Jesteś tylko dodatkiem
Lanie, lanie raz
Możesz sobie wybrać, wybrać pas
Boli? Boleć ma!
Jak w zegarku chodzić, chodzić masz
Tylko brać, brać, brać
Ale żeby coś od siebie dać - to nie
Trzeba lać, lać, lać
I patrzeć, czy równo puchnie
Lanie, lanie raz
Możesz sobie wybrać, wybrać pas
Boli? Boleć ma!
Jak w zegarku chodzić, chodzić masz