Nullo, Maciej Kozak - Epitafium tekst piosenki (lyrics)
[Nullo, Maciej Kozak - Epitafium tekst piosenki lyrics]
To był chłodny wieczór
Zaczynał kropić deszcz
Po posiadówie na dzielni
Jak zawsze zmierzałem w kierunku domu
Gdy nagle na rogu Wyszyńskiego
I Wrocławskiej spotkaliśmy się przypadkiem
Do dziś mi się to śni
Do dziś pamiętam naszą gadkę
Nie chcę już pić Nullo tkwić w bagnie
Być na dnie rozstałem się ze Szmulą
Wiesz nie była brylantem
Trzeba żyć mam cel, walczę z dystansem
Trzeba szanować dni
Bo nie wiemy kiedy znicz zgaśnie
A powiedź mi właśnie jak
Macie pomotane z płytą
Widziałem 15 MC's promowane Vivą
Półtora miecha to poczekam do premiery bracie
Choć mógłbyś mi podklepać te numery wasze
A właśnie kurwa dostałem w końcu pracę!
Jutro pierwszy dzień widzimy się w
Tygodniu raczej - Tymczasem
Rano zadzwonił telefon, który ściął z nóg
Bóg zabrał Yapę w podróż w nieznany wąwóz
Krzyczałem odwrót ziom wróć opuść dom dusz!
Lecz nie wysiadł już z
Pociągu do ostatecznego sądu
Nie zapomnimy
Nikt nie zabije naszych wspomnień
Dopóki serce bije dla was palimy te pochodnie
Nie zapomnimy tych ludzi nie da się zapomnieć
SPG pamięta godnie - dozgonnie!
Pamiętam wojny kamieniami, między podwórkami
Oddzielonymi murami, byliśmy wtedy małolatami
Otoczeni hutami chowani w jednej kompani
Dopiero w szkole skumaliśmy Bramy
Że jesteśmy sąsiadami
Pamiętasz czas spędzony w jednej klasie
Te korytarze, gdzie graliśmy razem na gitarze
Oczy podchodzą łzami czasem
To życie rani jak cierń
Te ulice pamiętają Miodek na zawsze
Z nami jak cień
Pamiętam Pisak jak dzisiaj zadymy
Kozi kontra Grota
Dzisiaj młodzi zobacz siedzą na
Tych kompach w domach
Nikt nie dowodzi, nie grozi, chyba
Że pozna wroga
Dlaczego ciebie też zabrała klątwa Boga?
Pamiętasz jak strzeliłeś z łuku
Strzałą prosto w szprychy
Wylądowałem wtedy na bruku cały mordą wbity
Do dziś mam blizny
Które zawsze Ciebie wspomną ET
Otwieram okno mam nadzieję
Że nas głośnio słyszysz!
Ty też z nimi śmiałeś się do łez z nimi
Płakałeś i też nimi żarłeś się jak pies
Biłeś pięć z nimi, wiłeś więź
Dzieliłeś sens z nimi
W myślach tyle zdjęć z nimi
- dlatego nigdy nie zapomnimy!
Ty też z nimi śmiałaś się do łez z nimi
Płakałaś i też z nimi żarłaś się jak pies
Biłaś pięć z nimi, wiłaś więź
Dzieliłaś sens z nimi
W myślach tyle zdjęć z nimi
- dlatego nigdy nie zapomnimy!
Spoczywajcie w pokoju