Nullo, Aro - To dla nich tekst piosenki (lyrics)

[Nullo, Aro - To dla nich tekst piosenki lyrics]

Mam dom, mam wszystko, mam ułożone życie
To dla chłopaków z ulicy
Wiem że o tym marzycie
Puzzle wyobraźni dopasowujecie, próbujecie
Być normalni, bardzo tego chcecie
Ale nie możecie zrobić tak
Aby było dobrze i wszystko wspaniale
Za pierwszym problemem pojawia
Się kolejne "ale", i tak w kółko i stale
Na krawędzi załamania i skandale i przegrane
Które są na porządku dziennym
Z dniem następnym kolejny
Ból, kolejna porażka, na wszystko zważka
Spala kolejny fałszywy obraz, kolejna maska
Masz tam pojebane przykazania
Pierdolona kaska
Brak koncepcji to najgorsze jest
Masz coś do roboty, to się za to kurwa bierz
Inaczej zostaniesz sam sobie
Dlaczego ja to robię, to nie to
Że coś mi siedzi w głowie


Ja przekazuję słowa, właśnie z myślą o Tobie

Nie bujaj w chmurach, mówi Ci to osoba
Która nie ściąga za dnia ani w nocy kaptura
Bo kaptur to maska, która zdobi twarz
Wygrasz czy przegrasz, sam wybierasz
Ale szansę zawsze masz
Przecież znasz prawo życia
Jak tatuaż nie do zmycia
Nic do ukrycia, to nie tajemnica
Że ciężka droga do przebycia, więc zrób coś
Pokaż, że jesteś gość
Że możesz zmienić swój los
Nie opuszczaj gardy, musisz być twardy
Nie trać wiary jak puste futerały, które
Swoje życie zaprzedały, taa
Otwórz oczy, a nic cię nie zaskoczy
Uwierz mi
Ciągle trzeba iść do celu twardzielu
Do celu twardzielu

Ciepło domowego ogniska jest mi znane
Choć nie jest przeze mnie praktykowane
Wszystkie łzy wylane przez pierdolone 18 lat
To wszystko sprawdzone jest, czasu już szmat
Nie ważne ile masz lat i kim jesteś
Wszystkie płynące słowa
Ty bierz je i pochłaniaj
Nie zostawaj przy wątpliwościach
Zależnościach od rodziców
Ty możesz być bananowcem albo złym chłopcem
Ale nigdy, nigdy na końcu, nigdy po kropce
Ja to chcę, to dla Ciebie
Stary zrób to lepiej niż najlepiej
Poruszaj ziemię dla ziomali, oni będą stali
A Ty rusz głową i zrób coś
Nie jakieś głupstwo ale wymyśl coś
Co zmieni Twoje szare życie
Zrób z uwagą coś, zrób to należycie

Nie można stać, na cud z nieba czekać
To nie dla człowieka taka postawa, ja uciekam
Bronię się na co dzień
Od tego wszystkiego niedoskonałego, nudnego
Kolego, gdybym był patafianem, nie
Dokonał bym tego, owego słowa rymowanego
Istniejącego tu w naszym Wałbrzychu
Gdzie panuje atmosfera snu
Dzieciaku powiedz dlaczego?
Czy nie możesz nic zmienić
Życia swojego odmienić
Tak, abyś mógł ocenić pozytywne dni
A nie ocierać gorzkie łzy?
Ty, zniechęcony wszystkim, zmęczony
Przecież jesteś młody i bez przeszkody
Mógłbyś wygrać zawody każde, ja o tym marzę
Chcę widzieć na ulicy dumne twarze
Chcę widzieć na ulicy dumne twarze

Setki przyziemnych zdarzeń
Niezaplanowanych wydarzeń
Więc zrób coś, nie jakieś głupstwo
Perspektyw mnóstwo
Jak weneckie lustro jest Twoje życie
Zrób z uwagą coś, zrób to należycie
To wszystko dla kolesi, to Wasze życie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować