Ozzie Ozzie - Patrze na slonce tekst piosenki (lyrics)

[Ozzie Ozzie - Patrze na slonce tekst piosenki lyrics]

Zapalam światło
Na chacie mam wkurwę nie porządek
W głowie mam wkurwę nie porządek
Ląduję twarzą na kołdrze i wszystko ok jest
Za oknem pierwsze samoloty
Cola Light, zdrowy ja podaj blant, tylko raz
Odejdź proszę, nie czas na teorię twoje
Ja chce tylko spędzać czas, spędzać czas
Spędzać czas w chacie pufę mam i
Puff znikają wszystkie zła
Co rano raczej wszystko spada na
Mnie jak jebany grad
Moje plany, domek z kart
Wpadnij to zobaczysz sztuczkę
Wszystko jebnie bum na raz
A ja wlokę po chodniku gdzieś
O szóstej moi ludzie
Po przestankach, chyba usną
A po plakatach to już wiem
Że to nawet nie ta dzielnica no kurwa mać
Wszystko pika dziwnie, ptaki miały budzić


A nie grać do snu
W głowie z Nokii 3310 utwór
A na stacji już mi ziomek prawie
Pionę zbija, tą spojówką
Idę przez ocean zbitych lufek
Dziwnych korków, kubków, chuj wie czego
Plis wyrzucaj śmieci
To chyba mój jedenasty zeszyt
Muszę se wydziarać coś bo
Chcę być kurwa wieczny szukam ciebie
Ale nie mam do latarki już baterii
A w tym lesie strasznie ciemno
A te kartki sobie wiszą tuż nade mną
A ja jestem już tylko
Sylwetką jak w Slenderman
Chociaż mam ten Gajer całkiem niezły

Ale pamiętaj słońce też wschodzi
Słońce też wschodzi
Słońce też wschodzi przy schodach tu

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować