P.A.F.F., Paluch - Leki tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[P.A.F.F., Paluch - Leki tekst piosenki lyrics]
Znów tworzą zlepek pustych słów
Niech krzyczą, ty nie słuchaj ich
Znów widzę kolor twoich ust
Skurwiele mówią, jak mam żyć
Zrzucają na mój nastrój gruz
Przy tobie znika cały syf
Teraz dziękuję już za leki
Witam cię w moim świecie
Wszystko dziś all inclusive
Chłodzę myśli w sorbecie
Jack Herer w jacuzzi bez chemii i piguł
Jak zawsze natural dzisiaj czuję się lekko
I mogę swobodnie se latać na chmurach
Gdzieś daleko w górach
Możesz krzyczeć do woli
Ponad smogiem i dymem
Ziomuś, uwierz, wdech już nie boli
Ciężki klimat nie dla nas
Dobrze na codzień znam to mrożony ananas
A powietrze pachnie jak Rabanne Paco
Skurwiele mówią, jak masz żyć
Znów tworzą zlepek pustych słów
Niech krzyczą, ty nie słuchaj ich
Znów widzę kolor twoich ust
Skurwiele mówią, jak mam żyć
Zrzucają na mój nastrój gruz
Przy tobie znika cały syf
Teraz dziękuję już za leki