Kościey, P.A.F.F. - Król Nocy tekst piosenki (lyrics)
[Kościey, P.A.F.F. - Król Nocy tekst piosenki lyrics]
(P-A-F-F)
Odpinam kartę, chcą przejąć mi kopalnię
Nieważne mój skarbiec jest pełny
Ja lecę więc na parkiet
Hajs jest - a jakże, nie mogło być inaczej
I bas jest i hi hat, ty nie patrz
Jak ja tańczę
PAFF - level hard bass, w transie od zawsze
Black w żyłach skacze, trzymaj się, skarbie
Dziś nie zatrzymasz żadnego z nas, nie
I czas się przywitać, nazywam się Andrzej
Kiedyś jak sztajmes, dziś jak Knight Rider
Parter nie dla mnie, z fartem mam sztamę
Biegnę nad ranem i nie czas na spanie
Bo to nie nasz zwyczaj zwijać przed czasem
(Nie, nie)
To nie nasz zwyczaj zwijać przed czasem
(Nie, nie)
To nie nasz zwyczaj zwijać przed czasem
W nocy powinienem odpoczywać (tak, tak)
Ty nie próbuj nawet mnie zatrzymać (nie, nie)
Moje życie leci tu na screenach (aha)
Jestem królem nocy, nawet nie zaczynaj
Kryzys? Nieważne, na planszę ja wjeżdżam
Jak grzyby po deszczach przejmuję osiedla
Sample i pętla, przelew za zestaw
Chyba cię nie stać, weź lepiej przestań
Noc nas rozpieszcza, nie dla nas kreska
Ściga nas Vecna, chłopie, weź zjeżdżaj
Drop na efektach, krew sztywno ścięta
Zrobiłem save'a, gdybym miał zlecieć z piętra
Nic się nie zmienia odkąd pamiętam
Ja król podziemia, mainstream wymięka
Nad radem śpiewam, czas już ucieka
I to nie znasz zwyczaj odpaść w przedbiegach
(Nie, nie)
To nie nasz zwyczaj odpaść w przedbiegach
(Nie, nie)
To nie nasz zwyczaj odpaść w przedbiegach
(Nie, nie)
W nocy powinienem odpoczywać (tak, tak)
Ty nie próbuj nawet mnie zatrzymać (nie, nie)
Moje życie leci tu na screenach (aha)
Jestem królem nocy, nawet nie zaczynaj