Palion, R3DOC - Siła tekst piosenki (lyrics)
[Palion, R3DOC - Siła tekst piosenki lyrics]
We mnie siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
Od kiedy pamiętam, to właśnie płynie mi w żyłach
Tylko siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
Od kiedy pamiętam, to właśnie płynie mi w żyłach
Cold necklace, moja szyja zamrażarka
God bless you, że mi dałeś to i jak mam
Płakać w deszcz, skoro zbudowana Arka
Sam wiesz już, że to chodzi jak w zegarkach
Masz tu, wpłynie sukces i nie wpłynie na mnie to
Jeśli płynę na głębokie wody
Bo dawno już wymieniłem zawahania na działania
Podejmuję się wyzwania
Jeszcze powiedz mi, że robię źle coś tylko, bo się staram
Nie mam nic wam do wyznania
Robię swoje, gra gitara
Jeszcze powiеdz mi, że robię źle coś, że tak niе wypada
Nie macie nic do gadania
Póki co się nie wypala
Ja mam siłę, a ty na siłę to robisz nadal
We mnie siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
Od kiedy pamiętam, to właśnie płynie mi w żyłach
Tylko siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
W sercu była zawsze, na szyi też będzie zima
Chcę coś więcej, nie wystarczy siła
Potrzebuję więcej, niż na wypad do kina
Niż na wyjazd na wyspy, ja i moja ekipa
Jesteśmy jak duża beczka drogiego dobrego wina
No bo, z roku na rok, tylko coraz lepsze w smaku
No bo, z roku na rok, mamy coraz lepszy status
No bo jeszcze parę lat temu nie widziała z rapu się mi
Kasa co pozwoli chociaż na kanapkę w Maku
Ale mam coś, mam to
Dała mi to siła
Mogłem dawno się już poddać, a mimo to zbieram żniwa
Byłem chwilę nikim, ale to była tylko chwila
Dzisiaj czuję w sobie moc, nic mnie nie powstrzyma
We mnie siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
Od kiedy pamiętam, to właśnie płynie mi w żyłach
Tylko siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
W sercu była zawsze, na szyi też będzie zima
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
Od kiedy pamiętam, to właśnie płynie mi w żyłach
Tylko siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
Od kiedy pamiętam, to właśnie płynie mi w żyłach
Cold necklace, moja szyja zamrażarka
God bless you, że mi dałeś to i jak mam
Płakać w deszcz, skoro zbudowana Arka
Sam wiesz już, że to chodzi jak w zegarkach
Masz tu, wpłynie sukces i nie wpłynie na mnie to
Jeśli płynę na głębokie wody
Bo dawno już wymieniłem zawahania na działania
Podejmuję się wyzwania
Jeszcze powiedz mi, że robię źle coś tylko, bo się staram
Nie mam nic wam do wyznania
Robię swoje, gra gitara
Jeszcze powiеdz mi, że robię źle coś, że tak niе wypada
Nie macie nic do gadania
Póki co się nie wypala
Ja mam siłę, a ty na siłę to robisz nadal
We mnie siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
Od kiedy pamiętam, to właśnie płynie mi w żyłach
Tylko siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
W sercu była zawsze, na szyi też będzie zima
Chcę coś więcej, nie wystarczy siła
Potrzebuję więcej, niż na wypad do kina
Niż na wyjazd na wyspy, ja i moja ekipa
Jesteśmy jak duża beczka drogiego dobrego wina
No bo, z roku na rok, tylko coraz lepsze w smaku
No bo, z roku na rok, mamy coraz lepszy status
No bo jeszcze parę lat temu nie widziała z rapu się mi
Kasa co pozwoli chociaż na kanapkę w Maku
Ale mam coś, mam to
Dała mi to siła
Mogłem dawno się już poddać, a mimo to zbieram żniwa
Byłem chwilę nikim, ale to była tylko chwila
Dzisiaj czuję w sobie moc, nic mnie nie powstrzyma
We mnie siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
Od kiedy pamiętam, to właśnie płynie mi w żyłach
Tylko siła, zawsze podwojona dopamina
Taki bilans, że wychodzę na plus i rodzina
Ma za co żyć, ma za co zjeść
W sercu była zawsze, na szyi też będzie zima