Paluch - Cardio tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Paluszak

[Paluch - Cardio tekst piosenki lyrics]

Jebana ekstraklasa, ziomek
To zaplecze mojej ligi
Od kołyski w jednych barwach
A na ławkach pierwszy skład
Masz ból dupy - popraw stringi
Wyjebane w twe rankingi
Niosę scenę na swych barkach
Jak w bawarkach każdy cal
Najsilniejsza karta, BOR to Sparta
Farbowanym lisom sidła przebijają gardła
Z nami każdy dobry MC, każdy dobry wandal
Flow na bitach pięknie siedzi
Jak ich srebra na dojazdach
Cazal, Heineken i Presto
W płucach filtrowanie haze'a
Nie żadne AlmiDecor
Zwykłe chłopaki z osiedla
Żeby tutaj dojść do czegoś
Najpierw musisz sporo biegać
Co dzień cardio przez ten beton
Żeby jutro betą jechać

Hajs nie leży na ulicy
Jeśli tak, to powiedz, gdzie
Pewnie twój dostawca pizzy bardzo
Dobrze o tym wie
Że tylko cardio zapewni jutro spokój
Przez beton cardio, w jebanych kłębach smogu
Hajs nie leży na ulicy
Jeśli tak, to powiedz, gdzie
Pewnie twój dostawca pizzy bardzo
Dobrze o tym wie
Że tylko cardio zapewni jutro spokój
Przez beton cardio w jebanych kłębach smogu

Ziomale tu lecą na żywioł
Nie po to byś kurwa pokochał ich swag
Odkłada się kolejny tysiąc na mleko dla syna
A nie Gucci bag
Tu słucha się typów, co mówią o życiu
A nie kurwa o tym, że paliłeś cash
Ale co ty wiesz? Powiedz, kurwa
Co ty wiesz?! Jak coś ci nie styka
To weź se polutuj i zawijaj dupę
Okradasz wspólnika, to później pokutuj
Oddajesz podwójnie
Nasza muzyka ma tu rangę kultu
Bo przyćmiewa chujnię
Lecimy kurwa na każdym podwórku
Wspólnie robimy tournee
Sto w roku koncertów i nie mam, ziom, biedy
Udawać nie mam zamiaru
Żeby to wydać, to robię se przerwy
A po nocach piszę już kolejny album
Nie widzę rodziny i puszczają nerwy
Od dekady lecę i trafiam jak harpun
Cardio, cardio, cardio!
Dla naszych ziomali salut

Hajs nie leży na ulicy
Jeśli tak, to powiedz, gdzie
Pewnie twój dostawca pizzy bardzo
Dobrze o tym wie
Że tylko cardio zapewni jutro spokój
Przez beton cardio, w jebanych kłębach smogu
Hajs nie leży na ulicy
Jeśli tak, to powiedz, gdzie
Pewnie twój dostawca pizzy bardzo
Dobrze o tym wie
Że tylko cardio zapewni jutro spokój
Przez beton cardio, w jebanych kłębach smogu

Moi ziomale tu nie mają cen (nie mają cen)
Moja muzyka to Beethoven (to Beethoven)
Reszta tej sceny może być tłem (nawet nie)
Klasyk osiedli, crème de la crème
Crème de la crème
Moi ziomale tu nie mają cen (nie mają cen)
Moja muzyka to Beethoven (to Beethoven)
Reszta tej sceny może być tłem (nawet nie)
Klasyk osiedli, crème de la crème
Crème de la crème cardio!

Hajs nie leży na ulicy
Jeśli tak, to powiedz, gdzie
Pewnie twój dostawca pizzy bardzo
Dobrze o tym wie
Że tylko cardio zapewni jutro spokój
Przez beton cardio, w jebanych kłębach smogu
Hajs nie leży na ulicy
Jeśli tak, to powiedz, gdzie
Pewnie twój dostawca pizzy bardzo
Dobrze o tym wie
Że tylko cardio zapewni jutro spokój
Przez beton cardio, w jebanych kłębach smogu

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować