Paluch - Co na to Paluch? tekst piosenki (lyrics)

Paluch

Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska

[Paluch - Co na to Paluch? tekst piosenki lyrics]

Szef syntetycznej mafii
Rapowy beton zmieniam w żel
Lecę tak od pierwszej kartki
Ranga marki jak Channel
Puszczam tracki z satysfakcją
W sercach hejtów słyszę szmer
Spalam Hi-Fi jak fajki
Mój styl nieuchwytny cel
Widzę dmuchane lalki, promotor pompuje hel
Mogę nożem wam ułatwić
Jeśli chcecie przebić się
I szybciej odlecicie, bo widzę, że pali się
Choć mali jak Tajki okładki w
Prasie marzą wam się mówi self made
Jeden z nielicznych kurwa w branży
Każdy majors chciałby mnie jak
Na wyniki patrzyć czym się szczycą? Lepiej
Niech podziękują wydawcy
Bo bez niego zostaliby na
Wieki w kręgu słuchaczy
Ziarenko prawdy jak kamień w bucie


Wkurwiam jak komar
Jestem kciukiem w dół dla śmieci
W górę dla tych, których kocham
Chciałbym ważyć słowa, nie ogarnia żadna waga
W syntetykach mam championa
Smak wygranej na wargach

Znowu dzieciak w necie pyta
"Co na to Paluch?"
Brudna prawda ich dotyka, dostają szału
Dla nich to niepojęte, on ma własne zdanie
Mówię co myślę i odwrotnie
Na zawsze tak zostanie

O wytwórniach w panice szukają gwiazdek
Bardzo boją się
Że mogą kurwa przegapić okazję
Ilość nowych pedałów przekracza
Ludzką wyobraźnię coś mi to przypomina
Niemiec powiedziałby schaiße o recenzentach
Znawcach i ekspertach różnej maści
Kurwa, zero wyobraźni, beton wlany do czaszki
Chcecie być opiniotwórczy? Sram
W wasze szufladki
Zamiast rapu zróbcie bloga - testujcie kutasy
O raperach dzisiaj mają niby wszyscy dystans
Żyję beztrosko i mam SWAG
W moich białych kicksach
Tak bardzo chcą być luźni
Że każdy z nich się spina
Na trapach zjadam grę
Od zawsze to mój klimat
Atak pozerów, poprzewracało wam się w pizdach
Setki kilometrów za mną
To wasz do rapu dystans jebani wanna peace
Z dziewiczym wąsem i ciepłym kiel (o) nem
Jesteście jak pornosy w gaciach, Polonia 1

Znowu dzieciak w necie pyta
"Co na to Paluch?"
Brudna prawda ich dotyka, dostają szału
Dla nich to niepojęte, on ma własne zdanie
Mówię co myślę i odwrotnie
Na zawsze tak zostanie

O hipokrytach daj mi kolejny długopis
I parę zeszytów, bo nie skończę pisać dziś
Hejterzy? Ha, uwielbiam was podpuszczać
Macie beczkę
A po chwili zaczynacie się spuszczać
O kseroboyach w Polsce popularne zjawisko
Małe Chiny Hip-Hopu - podpierdalane wszystko
Palą Jana perfekcyjnie
Wielu leci na ściemach
Długo by wymieniać, gnije cała scena
I wpierdalam ją, bo byłem kurwa na redukcji
Dziś robię masę
Zjadam siebie z poprzednich produkcji
Ta kultura styka mi
Choć wielu jak sterydy sztuczni
Chude w barach cienkopisy, zapraszam na kursy
Bit tłusty jak loki latem pod zimową czapką
Cud świata ósmy powielany z każdą nową kartką
Charakter moim ojcem, a scena moją matką
Jeśli czujesz pismo nosem
To wciągaj je przez banknot

Znowu dzieciak w necie pyta
"Co na to Paluch?"
Brudna prawda ich dotyka, dostają szału
Dla nich to niepojęte, on ma własne zdanie
Mówię co myślę i odwrotnie
Na zawsze tak zostanie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować