Paluch - Halo Ziemia tekst piosenki (lyrics)

Paluch

Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska

[Paluch - Halo Ziemia tekst piosenki lyrics]

My wpierdalamy całą ziemię
Niech lamusy gryzą piach
Troszeczkę zbyt bezczelnie wrażliwi
Przepraszam Was

My wpierdalamy całą ziemię
Niech lamusy gryzą piach
Troszeczkę zbyt bezczelnie wrażliwi
Przepraszam Was halo ziemia, tracisz zasięg
Mijam kolejną z gwiazd
Zaćmienie wszystkiego, sezonówki tracą blask

Halo ziemia, jesteś tutaj? Jak mnie słychać
Dobrze w chuj
Znowu wjeżdża duet, ten od urywania łbów
Ulice z nami chórem, BOR aż po grób
To z definicji banger
Mafii syntetycznej crew
Ziomale lecą z nami jedna droga, jeden szlak
I w to co myślisz o nas każdy wyjebane ma
Prędkość światła i tempomat


Nas nie dotyczy czas na raperów z lukru leci
Od nas gorzko-kwaśny paw
Kwintesencja stylu, inni robią tylko przypał
To nasza wizytówka znowu
Toniesz w syntetykach
Powiedz co dziś pijesz
Wybór łycha albo łycha
Tylko naćpany prochami możesz
Startować w wyścigach
0, 7 pękło, łapie luzik lekko
Nie chcę, żeby przeszło, podtrzymuję setką
Ogień w chuj jak Wietkong
Nasze koncerty to piekło
Jeśli byłeś kiedyś tutaj
To zapomnisz nie prędko

My wpierdalamy całą ziemię
Niech lamusy gryzą piach
Troszeczkę zbyt bezczelnie wrażliwi
Przepraszam Was halo ziemia, tracisz zasięg
Mijam kolejną z gwiazd
Zaćmienie wszystkiego, sezonówki tracą blask

My wpierdalamy całą ziemię
Niech lamusy gryzą piach
Troszeczkę zbyt bezczelnie wrażliwi
Przepraszam Was halo ziemia, tracisz zasięg
Mijam kolejną z gwiazd
Zaćmienie wszystkiego, sezonówki tracą blask

Nic na siłę byku
Wciąż niezmiennie swoja lotka
Chuj wbity w prawa rynku i w
To gdzie jest grubsza rolka
Mnóstwo zaślepionych synków
Ich charyzmę pokrył brokat
Wyciągnij mózg z odbytu
Bo tożsamość tracisz w oczach
Mocniej kurwa, więcej kurwa
Wyświetlenia sprzedaż
Większość po dwóch latach do
Grobu wpędzi melanż
Dam wam mały skrawek ziemi
Byście mogli się pogrzebać
Pierdolimy wasze rapy, wszyscy razem
Nie ma przebacz
Masz to dzieciaku, dobrze wiesz co rusza tłum
Gasną gwiazdki, które robią tylko szum
Nie zasną sąsiadki wzywają stada psów
Widzę las rąk
W klubach lecę w tempo lub na pół
Mówi typek co rozkurwia marny rynek od zera
Sram na wszystkie wytwórnie
Co robią biznes na pozerach
Panowie prezesi już tylko w roli biznesmena
Jebać to, lecę dalej kurwa, halo ziemia

My wpierdalamy całą ziemię
Niech lamusy gryzą piach
Troszeczkę zbyt bezczelnie wrażliwi
Przepraszam Was halo ziemia, tracisz zasięg
Mijam kolejną z gwiazd
Zaćmienie wszystkiego, sezonówki tracą blask

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować