Paluch, Kubiszew - Kraina Zapomnienia tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[Paluch, Kubiszew - Kraina Zapomnienia tekst piosenki lyrics]
Nie wiesz gdzie jesteś, na ziemi czy w niebie
Tracisz orientację, strach cię dopada
Ciemność, źrenice nie chwytają światła
Braknie oddechu, tętno sto trzydzieści
Serce jak młot ledwo w piersiach się mieści
Wiem gdzie jesteś, to kraina zapomnienia
A tam ciche szepty, w oddali jęk cierpienia
Zgrzytanie zębów
Echo łez kapiących na podłogę
Tylko ty sam doszedłeś do takiego stanu
Nieczyste zagrania, niewzruszony na ból
Jeszcze wczoraj stał za tobą
Ziomków twoich mur
Twoje zdanie twarde, głośne jak chór
Jednak zawiodłeś, co? co? co? co? co?
Pieniądz wymazał cię stąd, ślepo za nim dąż
Głuchy co noc na wołanie o pomoc
Stracisz moc
Ale z dachu bloku słyszysz jak ochotnik
Uderza moneta, dziwisz się
Że o tobie zapomnieli
Widocznie tak chcieli, tak chcieli
Zapomnieli, tak chcieli, zapomnieli
Przemyślisz, może unikniesz cierpienia
To kraina zapomnienia
To czas na przemyślenia
Przemyślisz, może unikniesz cierpienia
Przemyślałeś to, doszło do ciebie coś
Pragniesz smaku zemsty, czujesz złość
W twojej głowie negatywne przemyślenia siedzą
Myślisz co powiedzą jeśli
Pójdziesz się przypomnieć
Decyzję podjąłeś, chyba jednak źle wybrałeś
Wróciłeś do nich, opinię usłyszałeś
Nie mogłeś przypuszczać jak zareagują
Że w twarz ci naplują, momentalnie zignorują
Czują wstręt do ciebie
Nie pomogłeś w potrzebie
Do końca swoich dni nie unikniesz sumienia
Tak jak ten tekst w
Trzech słowach streszczenia
Przez zawód, nienawiść, do zapomnienia
To kraina zapomnienia
To czas na przemyślenia
Przemyślisz, może unikniesz cierpienia
To kraina zapomnienia
To czas na przemyślenia
Przemyślisz, może unikniesz cierpienia
I przyjdzie nam żyć
Tu jestem po to by tu być
Siedem dni tygodnia, chwila
W krainie zapomnienia
By zapomnieć o zmartwieniach
I przyjdzie nam żyć tak ja jak i ty
Tak my jak i wy
Bez odwrotu trzeba życiu stawić czoła
Tyle zdarzeń a ja marzę a ja myślę
Jeszcze chwila i zabłyśnie światło
W tunelu zapomnienia nadzieja
Idź do przodu rozwijając swe marzenia
Taki plan, głową walczysz
Zdradziłeś, uraziłeś, twoja wina
Więc spróbuj przeprosić
Jak nie to staraj się wybaczyć
Tak jest, taka treść
W krainie zapomnienia, która daje do myślenia
I co ty zapomnisz o przekazie
By oszukać głos sumienia
By oszukać głos sumienia
To kraina zapomnienia
Miałem czas na przemyślenia
Przemyślałem to, uniknąłem cierpienia
To kraina zapomnienia
To czas na przemyślenia
Przemyślisz, może unikniesz cierpienia
To kraina zapomnienia
Miałem czas na przemyślenia
Przemyślałem to, uniknąłem cierpienia
To kraina zapomnienia
To czas na przemyślenia
Przemyślisz, może unikniesz cierpienia
To kraina zapomnienia
Miałem czas na przemyślenia
Przemyślałem to, uniknąłem cierpienia
To kraina zapomnienia
To czas na przemyślenia
Przemyślisz, może unikniesz cierpienia
To kraina zapomnienia
Miałem czas na przemyślenia
Przemyślałem to, uniknąłem cierpienia
To kraina zapomnienia
To czas na przemyślenia
Przemyślisz, może unikniesz cierpienia