Paluch - Pudle tekst piosenki (lyrics)

Paluch

Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska

[Paluch - Pudle tekst piosenki lyrics]

Niczego tu nie dałem w zastaw
Jebać szatański lombard
Jestem diamentem pośród MC's
Sztucznych jak brokat
Pluję na wasz xanax, łykany na pokaz
Jebane sztuczne kwiaty kładę wam na grobach
Kiedy mówiłeś coś o mnie do
Moich ziomali, to bądź pewien
Że do mnie doszło
Kiedy mówiłem cokolwiek do twoich
Bądź pewien że by nie poszło
Nie robię naboru do mojej arki
Zrobię tu fale jak jebane wojsko
Pudle w tym rapie to plagi
Otoczę kundle troską motywuję młodych ludzi
Dając im tu szczerą gadkę
Bez owijania w złotka jebię waszą propagandę
Wszystko, co zdobyłem w rapie
Zdobyłem naprawdę
Ci na szczytach w pierwszym tracku
Pomylili go z orgazmem


Kilku graczy z całej sceny
Którym coś zawdzięczam każdy z moich ludzi w
Kraju to czysta profeska
My szkice życia mamy, ziomek
Wyryte w diamentach
Ty nad kalką sam z ołówkiem
Ciągła kursu korekta

Nie imponuje mi kosa, ani forsa
Czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal
Jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla
Nie imponuje mi kosa, ani forsa
Czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal
Jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla

Wielu starszych kumpli przespało
Tu swój moment rzucam w waszą stronę kamień
Z napisem "Co jest?"
Ich przemiany są tak smutne
Że aż chwytam się za głowę
Ego wykarmione wcześniej strawionym honorem
Strawionym ogonem, pewnie mocno piecze zgaga
Chyba kumam, jestem świadkiem
Kiedy kończy się ta saga
Wymienić wasze ksywy to jak zajebać szpagat
Jestem tym, który nie klaśnie
Kiedy tłumy biją brawa
2007 my już robiliśmy newschool
Kraj latał na boom bapach
Puściliśmy Nowy Trueschool
Włącz to jeszcze raz i refren przekmiń mózgu
Bo to słowa robią banger jak
Prawdziwy facet w łóżku
Ktoś mówił, że szacunek budzi
To czego odmawiasz?
Dziś to zeszło do poziomu odzieżowego hasła
Z dobrych raperów już
Zrobili reklamowych durni
Możecie wypierdalać na Galaktykę Kurvix

Nie imponuje mi kosa, ani forsa
Czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal
Jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla
Nie imponuje mi kosa, ani forsa
Czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal
Jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla

Nie imponuje mi kosa, ani forsa
Czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal
Jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla
Nie imponuje mi kosa, ani forsa
Czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal
Jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować