Paluch - Susza tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[Paluch - Susza tekst piosenki lyrics]
Z ich tracków ziomek płynie tylko pustka
Znika stąd życie z każdym wersem
Moje crew ratuje deszczem
Już dawno temu ziom przestałem liczyć kasę
To nie przewózka
Choć na kalendarz nie patrzę
Wielu zmieniło dziury w butach
Na francuskie małże
I wciąż najlepiej wjeżdża kiszony i pasztet
Dziś żyję od pierwszego
Do pierwszego stycznia
Planuję lata, a nie tanie promo w lidlach
Operacja susza, nawadniam suche koryta
Biuro Odrodzenia Rapu, my latamy w kitlach
Nie muszę mówić, że mam skill, bo to słyszysz
Nie muszę mówić, że mam kwit, bo to widzisz
Utrzymuję równowagę między brukiem, a cukrem
Ty szukasz ławicy, kurwo ja łowię twój kuter
Wasze być albo nie być, virtual survival
Wszyscy influencerzy to product
Placement HIVa
Wasze słowo warte tyle, co przydrożna padlina
To BOR kurwo, a nie szmaty z patostreama
Ja czuję idzie susza
Z ich tracków ziomek płynie tylko pustka
Znika stąd życie z każdym wersem
Moje crew ratuje deszczem
Ja czuję idzie susza
Z ich tracków ziomek płynie tylko pustka
Znika stąd życie z każdym wersem
Moje crew ratuje deszczem
Pochodzę z miejsca
Którego nie odwiedza Quebo (pozdro)
Chodzę w ciuchach, których nie ubiera Żabson
Żyję tak, jak pewnie nie umiałby Sokół
I wszystko naprawdę tak jak Taco
Pióro mam lekkie
Bo zgubił je mój anioł stróż
Kiedy uciekał, krzyczał coś o przemęczeniu
Bo
Nie chowam głowy w piachu jak jebany struś
A przez mówienie prawdy ziomali mam niewielu
Upadły ideały, dziś raperzy to ameby
Wypłukane minerały, półszlachetni jak ametyst
Lizanie sobie dup i banknoty to ich fetysz
Polegli, choć zaczęli wyścig pół
Metra od mety
Moje crew to oaza suko na pustyni myśli (BOR)
Idzie susza skurwysyny, my jak zimny prysznic
Moi ludzie czują głód nie pieniędzy
Tylko prawdy dziś ciągle płynie miód
Każdy sam siebie wykarmi (suko)
Ja czuję idzie susza
Z ich tracków ziomek płynie tylko pustka
Znika stąd życie z każdym wersem
Moje crew ratuje deszczem
Ja czuję idzie susza
Z ich tracków ziomek płynie tylko pustka
Znika stąd życie z każdym wersem
Moje crew ratuje deszczem