Paluch - Głód tekst piosenki (lyrics)

Paluch

Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska

[Paluch - Głód tekst piosenki lyrics]

Przywyknę do wszystkiego oprócz głodu
Za zdrowie bliskich dziś dziękuję Bogu
W środku nocy znowu zapiał kogut
A rano wstaję, by zawalczyć jak szogun
Jak dzisiaj jest, a jak kiedyś było w planach
Nadal brakuje chwil, by wszystko poukładać
Dogadałem z życiem dill
Bo akurat miało wakat
I lecę z tym i wszystko gra, jak tiki taka
Moją drużynę mam już dzisiaj w całym kraju
I razem gramy koncerty na
Wyjebanym w niebo haju czasem mam wrażenie
Że mam życie na granicy raju
I coś nie gra, kiedy mówisz
Że zostaniesz sam jak paluch
Słyszę moją ksywę, kiedy zaczynamy seta
Świecą komórki z naszym logo na tapetach
To nie są szczyty, to tylko kolejny etap
Jestem raperem i gram rap
A nie gówno do kotleta



Tu, gdzie każdy chce
Żeby beton w złoto zmieniał dotyk
Żeby zniknął stres i poprawić sen
Jak dobre jointy możemy mieć na chleb
Ale każdy z nas jest życia głodny
To czego brakuje nam to miłość i czas
I prywatne samoloty tu, gdzie każdy chce
Żeby beton w złoto zmieniał dotyk
Żeby zniknął stres i poprawić sen
Jak dobre jointy możemy mieć na chleb
Ale każdy z nas jest życia głodny
To czego brakuje nam to miłość i czas
I prywatne samoloty

Moja rodzina ma siłę bez hantli i białka
Każda chwila paliwem, by więzi umacniać
Do stołu nakryte, życie to restauracja
Chcę mieć gwiazdki Michelina
A nie hot dogi na stacjach
Mego głodu życia nie zagłuszy nowa Panamera
Ziomale w samotności dodają zero do zera
Samoobsługa całą dobę, nie ma tu kelnera
Jak liczysz tylko na kogoś
Pewnie pływa w zupie mela
Złota Owca - z jej bawełny robię kajdan
Kilometry splotu dzielę miedzy ziomów
Znałeś tego chłopca, dzisiaj se wysoko lata
Głodny życia typek z takich jak Ty bloków
Bliżej samolotów, każdy album fruwa
Piona dla młodych kotów
Co sieją rozpierdol po klubach
Byłem tam, gdzie wy, czeka was niejedna próba
Powodzenia w byciu sobą
Głowa wyżej przy podróbach

Tu, gdzie każdy chce
Żeby beton w złoto zmieniał dotyk
Żeby zniknął stres i poprawić sen
Jak dobre jointy możemy mieć na chleb
Ale każdy z nas jest życia głodny
To czego brakuje nam to miłość i czas
I prywatne samoloty tu, gdzie każdy chce
Żeby beton w złoto zmieniał dotyk
Żeby zniknął stres i poprawić sen
Jak dobre jointy możemy mieć na chleb
Ale każdy z nas jest życia głodny
To czego brakuje nam to miłość i czas
I prywatne samoloty

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować