Paluch - Stan gotowości tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
[Paluch - Stan gotowości tekst piosenki lyrics]
W czym odnaleźć pociechę
Jak czuję ból w płucach
Gdy wdycham czyste powietrze
Chciałbym znowu być dzieckiem
Odnaleźć psychiczny luz
Bez walki o pensję od nowa wszystko czuć
Zregenerować siły, pewnych rzeczy nie przeżyć
Wiedzieć to co wiem teraz
Żeby niczego nie spieprzyć
I szczerze uwierzyć
Że tutaj może być normalnie
W kraju gdzie psychiatra
To psychiatry pacjent
Biorę wszystko na bary i sam sobie poradzę
Dzieci rozbitych rodzin
Ukształtowany charakter
Nasze matki rozrzucone po świecie i po niebie
Może ta najjaśniejsza gwiazda
Świeci dla ciebie
Patrzysz na tych nieświadomych
Z hermetycznego świata
Cały czas są dziećmi po
Dwudziestu kilku latach nie znają życia
Dla nich wszystko jest proste
Więc jednak dziękuję losowi za
To na kogo wyrosłem
To stan gotowości, gotowość ducha bracie
W najgorszych chwilach w tym
Stanie sobie poradzę
Z nikim się nie ścigam dlatego prowadzę
Zawsze gotowy do walki
A ty miej to na uwadze
To stan gotowości, gotowość ducha bracie
W najgorszych chwilach w tym
Stanie sobie poradzę
Z nikim się nie ścigam dlatego prowadzę
Zawsze gotowy do walki
A ty miej to na uwadze
Wracam do moich miejsc i odwiedzam podwórko
Tu uliczni biznesmeni zrobili z ławek biurko
Chociaż różnimy się to jedną
Cechę mamy wspólną
Wszyscy kochamy to miejsce i mówimy
O nim z dumą jadę odnowioną windą w
Trzydziestoletnim bloku
To znak czasu dla tych co są tu od początku
Jak padlina, z zewnątrz normalna
A gnije w środku tu dzieci mają wnuki i
Wszystko jest w porządku
Studenci ze wsi jak turyści w tym rejonie
Nie widzą nic, chociaż kończą socjologie
Tutaj wszechmogący pieniądz zamienił
Miejsce z Bogiem
Bogaci inwestorzy oczyszczają z krwi podłogę
Ja nic zrobić nie mogę, opisuję to dla ciebie
Żebyś wiedział tępy chuju co
Się koło ciebie dzieje
Siedzę na ławce, słucham tego na słuchawkach
Zawsze w stanie gotowości jak
Antybiotyk dla miasta
To stan gotowości, gotowość ducha bracie
W najgorszych chwilach w tym
Stanie sobie poradzę
Z nikim się nie ścigam dlatego prowadzę
Zawsze gotowy do walki
A ty miej to na uwadze
To stan gotowości, gotowość ducha bracie
W najgorszych chwilach w tym
Stanie sobie poradzę
Z nikim się nie ścigam dlatego prowadzę
Zawsze gotowy do walki
A ty miej to na uwadze
Powiedz gdzie jest życia sens
Żeby niczego nie spieprzyć
Opisuję to dla ciebie
Żebyś wiedział tępy chuju co
Się koło ciebie dzieje
Życie rozbitych rodzin
Ukształtowany charakter
Dziękuję losowi za to na kogo wyrosłem