Pawbeats, Be Vis, Linia Nocna - Sen nocy letniej tekst piosenki (lyrics)
Marcin Pawłowski
[Pawbeats, Be Vis, Linia Nocna - Sen nocy letniej tekst piosenki lyrics]
Ta jedna, krótka noc miała tylko słodki smak
Nie powinno nas już być, choć wracam tam
Sen nocy letniej znów zostawił
Tylko gorzki smak
Ciepła sierpniowa noc, jedna z tych
Które się uwielbia
Nie powinno nas tam być, ale
Pełnia mówiła mi "Bierz, albo zwiewaj"
Szanse od losu za łatwe na pozór
Uczucie nieznane jak przy pierwszym razie
Nieśmiało przekraczam próg Twego mieszkania
Ty zerkasz na swoją sypialnię
Oh wszystko wiruje
A puls zamiast bić zaczyna biec
Ledwo co zdążył wyjść z bloków
A już go nie dogonię
Weszłaś mi w głowę jak drzazga w opuszek
Gdy studiowałem Cię od deski do deski
To sen nocy letniej, a piszę
Jak Shakеspeare o dupie
Co nawеt nie zamierzała tęsknić
Masz studia i pracę, figurę i talent
Na polu wydarzeń uchodzisz za target
Nie podzielasz uczuć, dzieliłaś sypialnię
Nieładnie i kim, do kurwy
Znowu jest ten facet?! Do tego ten DM
Jak trochę wypiłaś gdzieś z koleżankami
Że marzy się słońce przykryte palmami i
W sumie to ze mną, najlepiej na Bali
A rano twarz bladą jak kolory zimy
Przykrywa róż pudru i poczucie winy
Że nie powinno nas tam być znając finish
Iż nigdy więcej już się nie zobaczymy
Wiem, nie powinno nas być, być może tam
Ta jedna, krótka noc miała tylko słodki smak
Nie powinno nas już być
(nie powinno) , choć wracam tam (tak jak ja)
Sen nocy letniej znów zostawił
Tylko gorzki smak (Ten gorzki smak)
Wiesz, życie to nie Shekspeare
Pięć aktów wszystko zmieści
Nie szukaj pretensji
Mówię tylko co mnie gnębi
Chyba dość komedii, nikogo też nie kręci
Los dwojga kochanków, co dla
Miłości - wszystko, wierz mi
Punkt widzenia inny
Choć pod głową Twoje ramię mówię więcej
Niż rozumiesz jak na stenogramie
Może kiedyś Ci przeniosę na Twój język, ale
Musisz choć przez moment
Milczeć, żeby słyszeć, skarbie
Wiem, nie powinno nas być, być może tam
Ta jedna, krótka noc miała tylko słodki smak
Nie powinno nas już być, choć wracam tam
(tak jak ja) sen nocy letniej znów zostawił
Tylko gorzki smak
(Gorzki sma-a-ak, ten gorzki smak)
Sen nocy letniej, w Twojej duszy zimno
Nie powinno nas tam być
Dlatego jak niewinność prysło to wszystko
A miało nie być jak zwykle
Przywykłem do kłamstw a prawdę - przemilczę