Paweł Motyl - Moje życie tekst piosenki (lyrics)
[Paweł Motyl - Moje życie tekst piosenki lyrics]
Możesz płakać możesz też nauczyć się wybaczać
Każdy człowiek popełnia czasami błędy
Teraz wstań i omijaj Zakręty
Czy ty myślisz że też było mi łatwo
Ja z depresją walczyłem jak amator
Wszyscy w kółko powtarzali mi stale
Miałeś jeden hit a teraz koniec marzeń
A ja tak bardzo nie chciałem się poddawać
Mijały lata przeminęła sława
Której nie cierpię bo zostawiła zgliszcza
I z wielkiej sceny się bujam po fabrykach
Dzisiaj silniejszy minęło 10 lat
Mam piękną żonę to dla mnie cały świat
Jest i rodzina która nigdy nie zapomniała
I silna wiara co pokonała dramat
Siłę masz więc walcz I nie poddawaj się
Życie jedno masz szanuj każdy dzień
Wolę walki znasz więc po prostu walcz
Szanuj ludzi tak W tym życiu pełnym Wad
Historia mego życia Jelcz-Laskowice
Stamtąd pochodzę tam zaczęło się życie
I darłem mordę czasami pod blokami
Później w Sopocie śpiewałem jezu z wami
Wszyscy klepali mieli za przyjaciela
A później stop skończyła się kariera
Myślisz że byłeś kiedyś w moich butach
Że było łatwo bo byłem z rhplusa
Wychodzę dziś na prostą zaczynam znów od nowa
Wydałem płytę jest wyjątkowa
Wojownik życia napisało życie
To Paweł Motyl odwieczny Marzyciel
Dzisiaj na gwiazdy spoglądam to z nadzieją
I te pytanie czy żałuje dziś czegoś
Życie pisze takie scenariusze
Przeżyłem już wszystko teraz nic nie muszę
Siłę masz więc walcz I nie poddawaj się
Życie jedno masz szanuj każdy dzień
Wolę walki znasz więc po prostu walcz
Szanuj ludzi tak W tym życiu pełnym Wad