Peja - Know How tekst piosenki (lyrics)

[Peja - Know How tekst piosenki lyrics]

Ja nie mam być fajny
Ja mam być kurwa skuteczny

Znów powielam własny sukces jak
Zwykle głodne premiery wbijam na sam szczyt
By dobić tanich skurwieli
Żaden emeryt, kolejny cykl - steryd
Ready, by przejąć stery
Choć za sterem wciąż kolo
Przyczajony ze 2 lata
By wypluć nowe solo gotów skopać tyłki
Tym wszystkim co śmiecie pierdolą
RPS kolos i nie na glinianych girach
Wita Cię starszy pan
Dodać przekaz z głośnika
Rynek zalała kicha, książę jak Panaceum
Synek zakała znika
Dobre składy masz pod ziemią
Ze mną wierna publika, motywator tej płyty
Nie obchodzi mnie krytyka i
Te sepleniące pyty
Ziomek słyszysz? Cisza jak makiem zasiał
Pastor homilię wygłasza
Nie mam glocka ni kałasza
Za nic nie będę przepraszał
Pe tym samym łobuzem
A Ty przećpana parówo weź
Pocałuj chuja w buzię

Know how, przychodzę, by zrobić swoje
Rozpierdalam chłam
White House - chłopaki znają swój fach
Bez nich muzyczny krach
Know how, poczuj wagę tych słów
Już mówiłem nie dla mas
White House - to oldschoolowa
Gra, cięty sampel, dudni bas

Nie płacz kolego
Naprawdę nie ma w tym nic złego
To, że nie masz w sobie tego czegoś, czego?
Nie smuć się człowieku
Ja nie wywieram presji
Chcę Cię jedynie zachęcić do zmiany profesji
Szybko dołączyłeś do stada
Sprzedajnych dziwek
Tej hańby już nie zmyjesz
A więc zamontuj bidet
Z rozpaczy idzie w balet teraz
Toczy piane z pyska
Dwutygodniowy ciąg - kolej transsyberyjska
Miłość braterska coś jak Richards i Jagger
Albo bracia Gallagher
Więź mocna jak tani lager
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny
Sranie w banie
I próbują to wcisnąć naiwnym dzieciakom, amen
Killuję instrumentale zuchwale
Dla mnie to radocha
Dziś mnie nienawidzisz choć sprawię
Że wnet pokochasz
Kopię jak Diego w Boca, złapałem napęd
A hejter zamknął japę
Ciach zagrzał się lapek

Know how, przychodzę, by zrobić swoje
Rozpierdalam chłam
White House - chłopaki znają swój fach
Bez nich muzyczny krach
Know how, poczuj wagę tych słów
Już mówiłem nie dla mas
White House - to oldschoolowa
Gra, cięty sampel, dudni bas

Hejty facebookowych królów dziś
Poradzi Tobie Książę
Zamiast pisać teksty weź
Poczytaj trochę książek
Nabierz pokory zmądrzej no i
Poddaj się sugestii
Nie jeden talent wśród nas sam się unicestwił
Hip-hop rodzina, w której zaliczamy spięcia
To rodzina
Z którą dobrze wychodzisz tylko na zdjęciach
Zbędny komentarz każdy pioronując wzrokiem
Chciałby podbić pewnym krokiem
U mnie na ryju Joker
Zagrywam poker, hipokryzja w Hip-Hopie
Nosiciele prawdy, Faryzeusze na topie
Kłamstwa sprzedają za wygórowaną cenę
Brudne ręce i pełne kieszenie
Ja nie hastuję muzyką, wiem
Że to pewne ryzyko nie wstawiam kitu
Który każdy z tych błaznów doda za friko
Albumy samokrytyką? Białe kruki na scenie
Zbyt mocno skupieni na mnie
Na moim najnowszym dziele

Know how, przychodzę, by zrobić swoje
Rozpierdalam chłam
White House - chłopaki znają swój fach
Bez nich muzyczny krach
Know how, poczuj wagę tych słów
Już mówiłem nie dla mas
White House - to oldschoolowa
Gra, cięty sampel, dudni bas

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować