Piękni i młodzi, Dawid Narożny - Pozytywka tekst piosenki (lyrics)

[Piękni i młodzi, Dawid Narożny - Pozytywka tekst piosenki lyrics]

Nie wiem jak to robisz, proszę powiedz jak to jest
W twoich oczach pożar, w moich oczach milion łez
Jak ogień i woda, jak lekarstwo na stres
Espresso stygnie już na stole ty malujesz powieki,
Ja dawno wyszykowany czekam tylko aż wyjdziemy stąd
Gdzie jest nasz dom

A w moich myślach była śpiącym aniołem a nie zagadką
Jak stara pozytywka w nocy nie dajesz mi zasnąć
I kręcisz w mojej głowie niczym sceniczne światło
Ja sam już nie pamiętam tego to było dawno

Pamiętam pierwszy koncert, Jezzu publika scena
Gdybym mógł cofnąć jeszcze czas to nic bym w nim nie zmieniał
W moim życiu oczywiście
Osobiście szedłbym drogą, którą wciąż niezmiennie idę
Wiadomo były zakręty, wiadomo, że czasami padał deszcz
Wtedy nie możesz się poddać wypieraj z głowy te myśli złe
Czasem to tylko zagrywka, los ci płata figla
Czasem to tylko zagrywka albo pozytywka



A w moich myślach była śpiącym aniołem a nie zagadką
Jak stara pozytywka w nocy nie dajesz mi zasnąć
I kręcisz w mojej głowie niczym sceniczne światło
Ja sam już nie pamiętam tego to było dawno

A w moich myślach była śpiącym aniołem a nie zagadką
Jak stara pozytywka w nocy nie dajesz mi zasnąć
I kręcisz w mojej głowie niczym sceniczne światło
Ja sam już nie pamiętam tego to było dawno

A w moich myślach była śpiącym aniołem a nie zagadką
Jak stara pozytywka w nocy nie dajesz mi zasnąć
I kręcisz w mojej głowie niczym sceniczne światło
Ja sam już nie pamiętam tego to było dawno

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować