Playboys - Wchodzę na parkiet tekst piosenki (lyrics)

[Playboys - Wchodzę na parkiet tekst piosenki lyrics]

Mijałem Ją, kilka razy tej nocy
Wiedziałem, że uda mi się Ją zaskoczyć
Od dzisiaj moja, już do końca świata
Tylko ta - szalona małolata

Bo ja wchodzę na parkiet, widzę Ją z daleka
Wiem od razu - tylko na mnie czeka
Będzie ze mną do białego rana
Cudna, piękna zawsze roześmiana

Wchodzę na parkiet, widzę Ją z daleka
Wiem od razu - tylko na mnie czeka
Będzie ze mną do białego rana
Cudna, piękna zawsze roześmiana

Kusi i nęci. Wciąż prowokuje
Namiętnie patrzy, w oczy me czule
Chodź tu na chwilę. Zostań na moment
W Twoich objęciach cały utonę

Bo ja wchodzę na parkiet, widzę Ją z daleka


Wiem od razu - tylko na mnie czeka
Będzie ze mną do białego rana
Cudna, piękna zawsze roześmiana

Wchodzę na parkiet, widzę Ją z daleka
Wiem od razu - tylko na mnie czeka
Będzie ze mną do białego rana
Cudna, piękna zawsze roześmiana

Tylko moja, już do końca świata
Tylko ta - szalona małolata
Mała Lejde to będzie Nasza noc
Nie chcę już czekać. No chodź tu bliżej - chodź!

Bo ja wchodzę na parkiet, widzę Ją z daleka
Wiem od razu - tylko na mnie czeka
Będzie ze mną do białego rana
Cudna, piękna zawsze roześmiana

Wchodzę na parkiet, widzę Ją z daleka
Wiem od razu - tylko na mnie czeka
Będzie ze mną do białego rana
Cudna, piękna zawsze roześmiana

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować