Pono - Manifest tekst piosenki (lyrics)
[Pono - Manifest tekst piosenki lyrics]
Bo syf ten we mnie uderzył (wierzysz?)
Mam los powierzyć w ręce tego
Co syf ten szerzył?
W dwa-cztery ktoś poda kocował
Złota przygoda doda zgoda lecz szkoda
Że to wszystko to anegdota
Szkoda, ktoś to łyka nie wnika
Lecz gdy zapyta na co kapitał wydał
Niewypał znika, kto ma przypał, co?
To klasyka jak na przykład bezrobocie
Jak to
Że płacę krocie im w złocie na co chcę dociec
W pocie grosze zarabiane są tak wydawane
Wszystko opodatkowane i nic nie zreformowane
Co?
Większość to widzi, większość tego nienawidzi
Bo widzi i się tym brzydzi
Widzi, że to hipokryci, ta
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściślej – mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściślej – mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściśle mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściśle mówię, co myślę
Ilu obchodzi polskie dobro
Albo polskie godło?
Nie istnieje coś jak szczodrość
Grunt by się wiodło, ale tylko im
Prym przekażę tym najbliższym
I na stołku siedzi, to nie rządy kolesi
Pierwsi zawsze są do słowa, żyją w wygodach
A babcie zżera choroba
Bo recepta jest za droga
Władza wsadza wszystkich tych, co nie płacą
Magnatom, którzy se jadą za to budować
Się znaczą płaczą ludzie, rolnicy, górnicy
Płacą renciści
Płaczą wszyscy ci, których polityk wyczyścił
Jak tu nie iścić pretensji jak jest
Im brak kompetencji
Mija czas kadencji – czujemy ból konsekwencji
Nie płacą ludziom pensji, podnoszą podatki
Rencistom tną renty, pozbywają się kopalni
Niestety oddział szpitalny następny
Został zamknięty
Przypomina to padlinę, a nad nią same sępy
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściślej – mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściślej – mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściśle mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściśle mówię, co myślę
Ludzie stojący za sterem zrobić
Chcą wpierw karierę
Chcą mieć konto z dużym zerem
Władza jest ich celem
Większość w jakąś aferę z
Reguły jest zaplątana
Większość w telewizji znana z
Natury jest wychowana
Do pierwszego pytania o fałszywe zeznania
I wyłania się z niego kawał
Nie do poznania chama
Złamał wszystkie obietnice jak to w polityce
Tak to widzę, ściślej – mówię, co myślę!
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściślej – mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściślej – mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściśle mówię, co myślę
Słyszysz? To jest mój manifest
Tak to widzę, ściśle mówię, co myślę