Pono, HZD, Szczur, Ero JWP - Wachlarz tekst piosenki (lyrics)
Michał Czajkowski
Zobacz wszystkie teksty piosenek Pono
Zobacz wszystkie teksty piosenek HZD
Zobacz wszystkie teksty piosenek Szczur
i jeszcze 1
[Pono, HZD, Szczur, Ero JWP - Wachlarz tekst piosenki lyrics]
Ja dobrze wiem kim być
Ty dobrze wiesz kim jestem
Zabieram Twoje sny i przynoszę Ci dreszcze
Jestem dniem, jestem zmierzchem
Jestem sercem z Tobą
Wszystkiemu, co złe wbrew
Jak na moim pierwszym solo kiedyś Pono
Oni jak potłuczeni pierdolą
Zgwałcony honor fałszywych MC
Płytkie ich myśli, płytkie ich szczęście
Dla mnie ich szczyty jakieś takie wklęsłe
Wiem, że dziwko ciekniesz pięknie
Lecz nie wiem na co liczysz
Nie tknę Cię po połowie dzielnicy
Zostawiam Cię tym niewyżytym
Szlagier, Wojownicy Światła, raz
Dwa winogrona i wachlarz
Na znak, wszyscy ręce w górę, płonę
Frunę - Ty dziękujesz
Lub przyjmujesz z bólem, my z Ponem
Erosem i Szczurem zostawiamy zmielone bity
Nie strawią tylko jebane gnoje
Widocznie mają zjebane kichy
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Ja jestem tym, co Ci zryje banię
Jestem tym, który jest w stanie
Powiedzieć Ci prawdę, bez opierdalania
Japę Ci, chamie, wachlarz zasłania
Sprawia to, że nic od Ciebie nie chcę
Gdy patrzę na Ciebie, widzę chorągiewkę
Poznam po gębie Cię, poznam Cię wszędzie
Jak myślisz, że przejdzie Ci
To jesteś w błędzie
Jak tylko wejdzie, od razu czuć swąd
Cały czas traktuję Cię tak jak wachlarz
Patrzyć jak zaszczasz kolejny kąt
Spokoju nie zaznasz, więc dalej jazda
To był Twój błąd, teraz się bujaj
Tacy jak Ty, wiszą mi koło chuja
Niech każdy ma czuja na to, co fałszywe
Bo życie jest pełne fałszywych dziwek
Krzywe spojrzenia, chwiwe pragnienia
Ja na to nie mam nic do powiedzenia
Nie robi wrażenia na mnie ten gnój
Wszystko się zmienia, jak chcesz, to stój
Z miejsca nie podchodź, bo po co się męczyć
Milczenie to złoto, nie ma, co pieprzyć
Teorią szaleństwa jest robić to samo
I oczekiwać, że będzie to zmianą
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Ty dobrze wiesz kim jestem
Zabieram Twoje sny i przynoszę Ci dreszcze
Jestem dniem, jestem zmierzchem
Jestem sercem z Tobą
Wszystkiemu, co złe wbrew
Jak na moim pierwszym solo kiedyś Pono
Oni jak potłuczeni pierdolą
Zgwałcony honor fałszywych MC
Płytkie ich myśli, płytkie ich szczęście
Dla mnie ich szczyty jakieś takie wklęsłe
Wiem, że dziwko ciekniesz pięknie
Lecz nie wiem na co liczysz
Nie tknę Cię po połowie dzielnicy
Zostawiam Cię tym niewyżytym
Szlagier, Wojownicy Światła, raz
Dwa winogrona i wachlarz
Na znak, wszyscy ręce w górę, płonę
Frunę - Ty dziękujesz
Lub przyjmujesz z bólem, my z Ponem
Erosem i Szczurem zostawiamy zmielone bity
Nie strawią tylko jebane gnoje
Widocznie mają zjebane kichy
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Ja jestem tym, co Ci zryje banię
Jestem tym, który jest w stanie
Powiedzieć Ci prawdę, bez opierdalania
Japę Ci, chamie, wachlarz zasłania
Sprawia to, że nic od Ciebie nie chcę
Gdy patrzę na Ciebie, widzę chorągiewkę
Poznam po gębie Cię, poznam Cię wszędzie
Jak myślisz, że przejdzie Ci
To jesteś w błędzie
Jak tylko wejdzie, od razu czuć swąd
Cały czas traktuję Cię tak jak wachlarz
Patrzyć jak zaszczasz kolejny kąt
Spokoju nie zaznasz, więc dalej jazda
To był Twój błąd, teraz się bujaj
Tacy jak Ty, wiszą mi koło chuja
Niech każdy ma czuja na to, co fałszywe
Bo życie jest pełne fałszywych dziwek
Krzywe spojrzenia, chwiwe pragnienia
Ja na to nie mam nic do powiedzenia
Nie robi wrażenia na mnie ten gnój
Wszystko się zmienia, jak chcesz, to stój
Z miejsca nie podchodź, bo po co się męczyć
Milczenie to złoto, nie ma, co pieprzyć
Teorią szaleństwa jest robić to samo
I oczekiwać, że będzie to zmianą
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz
Wachlarz wachlarz wachlarz wachlarz