Pono, Fu - Przełom tekst piosenki (lyrics)
[Pono, Fu - Przełom tekst piosenki lyrics]
Coś się skończyło, coś nowego się zaczęło
To jest ten przełom
Zostawiam za sobą przeszłość
I to co dawno odeszło
I choć jest to zyćiową lekcją
To wolę żyć chwilą obecną
Nie myslę co mysli większość
Bo jest mi już wszystko jedno
Jak przstałem przejmować się presją
To wtedy dopiero pojawił się przełom
Wjeżdżam tu z pełną baterią
Tylko prawdziwi są ze mną
Z fałszywych wyszła pazerność
I to jest teraz ich piętno
Dziękuję nim wiem co to wierność
I jak się zachowuje ścierwo
I to jest dzisiaj ich piętno
Bo z tego wszystkiego ja wychodzę z wiedzą
I wjeżdżam tu z nową enegią
Lecz by nas to przełom musiałem to przеbrnąć
Tak naprawdę to dzięki tym błedom
Ja wziąłem to wszystko naprawdę na serio
Tak naprawdę niе chodzi o pieniądz
Lecz przede wszytkim żeby dopiąć swego
Ja wjeżdżam tu jak nowy sezon
Śmiejąc się z tego, co było, minęło
Teraz już wiem to nie chcę w tym grzęznąć
Ład bywa udręką
Odcinam od tego się dziś gubą krechą
To jak z kobietą jak wiesz, że to nie to
To jest jak ex, bo
Czuje się be tego naprawdę lekko
To jest ten przełom
Coś się skończyło, coś nowego się zaczęło
To jest ten przełom
To jest ten przełom
Coś się skończyło, coś nowego się zaczęło
To jest ten przełom
Wiesz, złość to jak stan upojenia
Daje ci pewność lecz w bestię zamiena
Pierdol, to nic tutaj nie da
To stan potępienia, zwykłego złudzenia
Pamiętaj, mówi gdzie tu jest przeciek
Załataj tę dziurę i pójdzie to w eter
Lepiej nikomu nie zaglądaj w kieszeń
To konkrety zmian, najlepszy jest reset
Odbijam od tego
Nie dotykam bo parzy robienia sercu rany
To zwykła przeciętność
Oszustwa wspomnienia jak ciężkie kajdany
Odbijam tu tempo
Przecież w życiu może wszystko się zdarzyć
I wtedy nie prędko
O lepszym życiu mozesz sobie pomarzyć
Wiem że można dalej się sparzyć
Robiąć głupoty można nie zauważyć
Że minął juz czas, mineły złe fazy
Ale zawsze jest moment na dobre zmiany
Pokonasz to stary jak wojownik Farys
Bagaże doświadczeń niepokonanych
Pokój jest jak plaster leczy twe rany
Ten przełom to bodziec, to jego zarys
Teraz już wiem to nie chcę w tym grzęznąć
Ład bywa udręką
Odcinam od tego się dziś gubą krechą
To jak z kobietą jak wiesz, że to nie to
To jest jak ex, bo
Czuje się be tego naprawdę lekko
To jest ten przełom
Coś się skończyło, coś nowego się zaczęło
To jest ten przełom
To jest ten przełom
Coś się skończyło, coś nowego się zaczęło
To jest ten przełom