PRO8L3M - 112 tekst piosenki (lyrics)
PRO8L3M [MC Oskar & DJ STEEZ83]
[PRO8L3M - 112 tekst piosenki lyrics]
Dla osób dorosłych
W kryzysie emocjonalnym 116 123
Wybierz dowolną cyfrę lub poczekaj aby
Połączyć się z konsultantem
Obecnie wszystkie nasze linie są
Zajęte prosimy poczekać
Na połączenie z konsultantem
Lub zadzwonić później
Raz w życiu powiedziałem "czemu nie?"
Parę razy powiedziałem "kurwa czemu mnie?"
Nigdy w życiu nie powiedziałem "nie chcę"
Najwięcej razy w życiu
Powiedziałem "nigdy więcej"
Raz w życiu powiedziałem "czemu nie?"
Parę razy powiedziałem "kurwa czemu mnie?"
Nigdy w życiu nie powiedziałem "nie chcę"
Najwięcej razy w życiu
Powiedziałem "nigdy więcej"
Ze wszystkich rzeczy ja
Najbardziej pragnę piekła
Odkręćmy gaz lub skoczmy z mostu
Orzeł reszka naćpajmy się, ale tak wiesz
Razem aż do końca
Złoty strzał, możemy palić
Wstrzyknąć lub wywąchać albo prościej
Nie zwalniajmy i zejdźmy na zawał
Gdy się będę trząsł, będziesz myśleć
Że to chyba kawał
Lub pociśnijmy przez miasto pake 200
Jak nie zaliczymy słupa
Spróbujemy w innym mieście
Weźmy mojkę i razem wejdźmy do wanny
Odkręć gorącą
A ja z telefonu puszczę grime'y
Wcześniej przecież jeszcze łyknęliśmy benzo
Jakby nie wyszło
To przy ścianie czeka baseball
Gdy odpływam, to po prostu gadam z Bogiem
Na każdej ścianie
Że jestem swoim największym wrogiem
Śmierć jest celem, a życie wyrokiem
Ja jestem jak wszyscy
Więc zabijam się z każdym podjętym krokiem
Raz w życiu powiedziałem "czemu nie?"
Parę razy powiedziałem "kurwa czemu mnie?"
Nigdy w życiu nie powiedziałem "nie chcę"
Najwięcej razy w życiu
Powiedziałem "nigdy więcej"
Raz w życiu powiedziałem "czemu nie?"
Parę razy powiedziałem "kurwa czemu mnie?"
Nigdy w życiu nie powiedziałem "nie chcę"
Najwięcej razy w życiu
Powiedziałem "nigdy więcej"
Ze wszystkich rzeczy ja
Najbardziej pragnę życia
To dlatego, że je mogę skończyć nawet dzisiaj
Zamknijmy garaż i odpalmy diesla
Strzel we mnie, ja w ciebie
Hałas zagłuszy telewizja
Możemy skończyć pod tym, co przejeżdża TIR-em
Kołki w futrynę i targnijmy się na linę
Lepiej połóżmy razem się na śniegu nadzy
Oddychajmy i umrzyjmy od w powietrzu sadzy
Weź śrubokręt
Wsadź do gniazdka i złap mnie za rękę
Masz miesięczny, więc odprężmy się pod tym
Co wjeżdża metrem chodźmy na film
Wcześniej podkładając bombę pod kino
Leżmy wygodnie, gdy leci nad morze pendolino
Polejmy się benzyną, kto pierwszy
Bierz kartę
Mam cyjanek potasu, kupiłem przez darknet
Zróbmy to razem i nie przegapmy żyjąc momentu
Zróbmy to teraz
By to wszystko nie straciło sensu
Raz w życiu powiedziałem "czemu nie?"
Parę razy powiedziałem "kurwa czemu mnie?"
Nigdy w życiu nie powiedziałem "nie chcę"
Najwięcej razy w życiu
Powiedziałem "nigdy więcej"
Raz w życiu powiedziałem "czemu nie?"
Parę razy powiedziałem "kurwa czemu mnie?"
Nigdy w życiu nie powiedziałem "nie chcę"
Najwięcej razy w życiu
Powiedziałem "nigdy więcej"