PRO8L3M - TATP tekst piosenki (lyrics)

PRO8L3M [MC Oskar & DJ STEEZ83]

[PRO8L3M - TATP tekst piosenki lyrics]

Prawda dziś jest zbyteczna
Widać co pisze, dzień w dzień, stołeczna
Moja linia rządowa jest bezpieczna
Nie ma wyboru, śmierć jest konieczna
My czołgami, oni piją Ajran
A tu wcale nie słychać armat
Nie przestraszy nas dzisiaj wariat
ISIS, Dżihad, Al-Ka'ida
Sytuacja nadzwyczajna wszystko ułatwia
Na mój telefon czeka armia
Gdy akcja jest tajna brygada specjalna
Brat za brata, medal, odwaga - tak to działa
Ciemna ulica, ciało obok ciała
Terror da się odpowiednio wykorzystać
Uwierzył psychol w islam, ginie statysta
Gra o hajs przy stołach
Front trzymam na dystans
Gdy w potrzebie ojczyzna, blau
Czerwony naciskam

Czarne kombinezony, czarne maski


Lubię M4, ziomki stare M16
Z tej strony klamki ja, z tamtej napastnik
I chuj czy w tym szambie
Czy w slamsie pakistańskim
Od gwiazd generalskich, oszczędny briefing
Cel
Unieszkodliwiony to plony są kolejnych misji
Łzy sumienia? Nigdy zwątpienia? Znikły
Śmierć czymś zwykłym, nie myślę
Uszczelniam zmysły
Ten budynek otaczamy dziś
Biorę szluga od kumpla
Oddech równam, pełni półblask, to dżungla już
Siódma - trwam jak kukła
Na butach brud od gówna
Kamuflaż mnie wkurwia, barwy to woodland
Nie przewiduje pudła
Czekam na dogodny moment
Dziesięć stopni, wiatr północny w moją stronę
Palec jest spokojny
Spust się odgniótł oporem
Strzał, blau, odrzut, zaliczony

Sprawdzam ładunek i zapalnik
Sprawdzam timer ostatni kabel dodatni tu
Każdy znam tajnik
Na szkoleniu pozostali raczej fatalni
Ja mam talent, który Bóg dał mi
Modlitwa i kładę się w sypialni
A o świcie się budzę
Ubieram zwykle się krócej
Dziś pas idzie pod bluzę
Odbicie me w lustrze bez zakłóceń
Zamykam drzwi chipem by wyjść na podwórze
Modlitwę później w windzie powtórzę
Życie to nagminne koszmary
A niewinne ofiary to szczeble
Na drabinie wiary jak co dzień tych samych
Mijam milion ileś twarzy
Za chwilę znikną kształty, ja w imię chwały
A teraz jestem przy metrze
Nitki trzeciej wejście
Nareszcie, nabite ludzkim zlepkiem wnętrze
Tak jak miało być
8: 00, Bóg jest jeden, nic nie słyszę
Nic już nie wiem blau, wkrótce eden

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować