Qry - Cap Cap (Burza) tekst piosenki (lyrics)
Qry [Patryk Lubaś] Jasło, Polska 🇵🇱
[Qry - Cap Cap Burza tekst piosenki lyrics]
Ja znowu nic nie mówię, to cisza przed burza
Zaraz mordo zacznie padać, kap, kap, kap, kap
Ej, ktoś znowu pisze coś o mnie
Kolejny post o tym, że już po chłopie
Kolejne głosy mówią o tym
Że jest już po mnie
Ale spoko, jestem na froncie
Znowu tracę zasięg, no bo jestem w trasie
Robię Panią Kasię, ty sprzątasz salę
Mordo, spokojna głowa
Ze wszystkich pomysłów się nie wystrzelałem
Teraz zwiedzam lokale, z jednym
Znanym ziomalem ty masz o to ból dupy
Że ja z nim rap nagrałem
Ale to normalny ziomal
Taki jak ja i taki jak ty
Nie wiem co masz do chłopa
Skoro jak ty chce spełniać sny
Dzisiaj rap, to już nie jеst to
Co kiedyś mordo dla mnie rap od zawsze
Oznaczał największa wolność
Dlatеgo robię co chcę, z kim chcę
Od dawna robię co chcę i co czuję
A jak ciebie to nie robi, to dziękuje
Nie jestem jak ludzie, co się w sobie duszą
Ja znowu nic nie mówię, to cisza przed burza
Zaraz mordo zacznie padać, kap, kap, kap, kap
Robi kap, kap, kap z nieba coś
Dobrze wiesz o co mi chodzi
Ale nie będę się tym dziś fleksować
Bo mam dziś inne wartości
Jestem pojebany, do dojebany
A tobie nic nie wychodzi, nic nie szkodzi
Mam szacunek u ziomali
Bo tu szacunkiem się płaci
Zanim mieli kasę, każdy w środku był bogaty
Nieraz każdy kurwa z nas tu wpadał w tarapaty
Przez co mendy dzisiaj doszukują
Się tej dramy pierdolety, wasze zasady
Bo od dawna mordo już nie gram w gry
Nie jestem jak ludzie, co się w sobie duszą
Ja znowu nic nie mówię, to cisza przed burza
Zaraz mordo zacznie padać, kap, kap, kap, kap