Qry - Słodziak tekst piosenki (lyrics)
Qry [Patryk Lubaś] Jasło, Polska 🇵🇱
[Qry - Słodziak tekst piosenki lyrics]
Dzieci w samochodach
Gdzie byliście wy
Jak nie miałem tej wiary w siebie?
Nie było tu przy mnie ich, więc mam wyjebane
(hehe) masz na mnie tysiąc pomysłów
Lepiej znajdź jakiś na siebie
Biorę Cię od dziś w cudzysłów jako przykład
Jak być zerem
Ro-ro-robi się szum, a ja dalej taki sam, ej
Moje życie to jest cud
Moje życie to jest skarb
W to, co sobie wbijam chuj, w to
Co fajne wbijam ja nie jestem za karę tu
Przeszedłem już drogi szmat
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiеgo by chcieli, nie
Nie wyjеbane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Ga-ga-gadam sam ze sobą o tym
Czego nie rozumiem
Jestem tą osobą, która się tu gubi w tłumie
Sram na prawie wszystko
Bo nie lubię grać w te role
Ja to niezależna postać
Wyczekałem swoją kolej
Już nie obchodzi mnie, co se gadają ci ludzie
Większość z nich jest wkurwiająca tak
Jak łupież
Chcą wejść na łeb i zryć czachę bo to chuje
Ja byku tylko chcę lecieć tu sobie na luzie
HA HA HA, kto się śmieje, kurwa łajzo?
JA, JA, JA, patrzę na większość z pogardą
ZA-JA WA zrobiła me życie prawdą
TO PRAW-DA, bez niej zwariowałbym dawno
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiego by chcieli, nie
Nie wyjebane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiego by chcieli, nie
Nie wyjebane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Jestem bohaterem mego miasta
Jeszcze wpada za to kaska
Ty masz ziomków najebanych
Gdzieś na osiemnastkach albo na osiedlach
Gdzie początkiem kurwa falstart
Wyjebane mam w twój melanż
Idę sobie coś nabazgrać
I niech gadają, niech tam pierdolą
Mam wyjebane, ja idę solo
I niech gadają, i niech pierdolą
Mam wyjebane, ja idę solo
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiego by chcieli, nie
Nie wyjebane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiego by chcieli, nie
Nie wyjebane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Gdzie byliście wy
Jak nie miałem tej wiary w siebie?
Nie było tu przy mnie ich, więc mam wyjebane
(hehe) masz na mnie tysiąc pomysłów
Lepiej znajdź jakiś na siebie
Biorę Cię od dziś w cudzysłów jako przykład
Jak być zerem
Ro-ro-robi się szum, a ja dalej taki sam, ej
Moje życie to jest cud
Moje życie to jest skarb
W to, co sobie wbijam chuj, w to
Co fajne wbijam ja nie jestem za karę tu
Przeszedłem już drogi szmat
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiеgo by chcieli, nie
Nie wyjеbane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Ga-ga-gadam sam ze sobą o tym
Czego nie rozumiem
Jestem tą osobą, która się tu gubi w tłumie
Sram na prawie wszystko
Bo nie lubię grać w te role
Ja to niezależna postać
Wyczekałem swoją kolej
Już nie obchodzi mnie, co se gadają ci ludzie
Większość z nich jest wkurwiająca tak
Jak łupież
Chcą wejść na łeb i zryć czachę bo to chuje
Ja byku tylko chcę lecieć tu sobie na luzie
HA HA HA, kto się śmieje, kurwa łajzo?
JA, JA, JA, patrzę na większość z pogardą
ZA-JA WA zrobiła me życie prawdą
TO PRAW-DA, bez niej zwariowałbym dawno
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiego by chcieli, nie
Nie wyjebane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiego by chcieli, nie
Nie wyjebane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Jestem bohaterem mego miasta
Jeszcze wpada za to kaska
Ty masz ziomków najebanych
Gdzieś na osiemnastkach albo na osiedlach
Gdzie początkiem kurwa falstart
Wyjebane mam w twój melanż
Idę sobie coś nabazgrać
I niech gadają, niech tam pierdolą
Mam wyjebane, ja idę solo
I niech gadają, i niech pierdolą
Mam wyjebane, ja idę solo
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiego by chcieli, nie
Nie wyjebane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić
Nie lubią mnie za to, jaki jestem
I nie będę takim, jakiego by chcieli, nie
Nie wyjebane mam w twoją ocenę
Od zawsze byłem inny i
Nie próbuj tego zmienić