Quiz, W.E.N.A., Ero JWP - Niosę prawdę tekst piosenki (lyrics)
Michał Czajkowski
[Quiz, W.E.N.A., Ero JWP - Niosę prawdę tekst piosenki lyrics]
Brudne buty i przetarte dżinsy
Skurwysyński wzrok i bestialskie myśli
Naznaczony przez ignorancję
Dla mnie ważny jest sens
Dla większości tylko papier
Sprawdź, wchodzę w interakcję szybko z bitem
Wkładam bejsbolówkę
Ty masz mnie za hipokrytę
Ale z ciebie lamus
Chcesz mieć hajs to na siebie zarób
Zapamiętaj ja nie zejdę z piedestału
Bez przypału będę robił to, co kocham
Wciąż prawdziwy, poznasz to po moich oczach
Ty, nie robię z muzyki interesu
Jak masz z tym problem
To weź się kurwa tym nie interesuj
Będę dawał dalej
Jak upadnę będę wstawał stale
Nieraz długo nad tym się zastanawiałem
Konsekwentnie daję ci swoją wersję
Każdy mój wers to manifest
Pracuję nad każdym wersem
Niosę prawdę pośród setek kłamstw
Z każdym dniem muszę jej z siebie więcej dać
Niosę prawdę na swoich barkach
To jedna z niewielu rzeczy tu wysiłku warta
Ja niosę prawdę z WENĄ
Posłuchaj i się zastanów
Gdy ktoś kradnie czyiś styl - ja kradnę fanów
I sram w to, to jest na topie
Ja dobrze znam to
Wciąż robię, co lubię i dostaję za to sianko
I chuj, że to drobne - to żaden problem
Byś myślał o rapie tyle, co ja
Byś miał na mózgu bąble
Przeprowadź sondę, a nawet zadzwoń do wróżki
Każdy powie: "Ero
Dobry shit a nie tanie sztuczki"
Dobre suczki to mam w łóżku, a nie na ekranie
Skille w małym paluszku
A w chuju krytyków zdanie
I wiesz co, nie potrzebne nam radiowe stacje
Popatrz na podwórko - tu mamy mega rotację
Od Bielan po Mokotów, z WWA do innych miast
Za to, że rap nie umrze mogą winić nas
Na styl i smak, unikat, mam certyfikat
A o naszych zwrotkach będą pisać w kronikach
Elo
Niosę prawdę pośród setek kłamstw
Z każdym dniem muszę jej z siebie więcej dać
Niosę prawdę na swoich barkach
To jedna z niewielu rzeczy tu wysiłku warta
Idę po cienkiej linii dzielącej
Nienawiść i miłość
Kolejny element, nie jeden wybrany na milion
Bielany, Marymont, moje serce zawsze tu biło
Zostawiam z tyłu tych
Którzy wydali swój wyrok
Doskonale wiem, że mną gardzą, wciąż na audio
Zamieniam myśli na głos
Trwa wojna z propagandą
W każdej chwili jestem gotów na konflikt
Bo wiedziałem
Że ten moment musiał w końcu nastąpić
Ich czas powoli się kończy, mój nastaje
Nie jestem graczem
A dziwią się jak znów zagrałem
Wciśnij play, WudoE znów nadaje
Zapamiętaj mnie, bo zostanę tu już na stałe
Mam tą siłę przebicia
Kiedy odtwarza mnie Twoje stereo
To system przenikam
O nic więcej dziś mnie nie pytaj
Typy czują strach przede mną
Bo nie zniknę z ich życia
Niosę prawdę pośród setek kłamstw
Z każdym dniem muszę jej z siebie więcej dać
Niosę prawdę na swoich barkach
To jedna z niewielu rzeczy tu wysiłku warta