Radzias - Myślami Nigdzie tekst piosenki (lyrics)

Czarne płaszcze ruszają do tańca
Święci mają w niebie bal
Pogrywamy z Bogiem w chowańca myśląc
Że to Black and White
A zło kryje się gdzieś za
Rogiem w samotności czterech ścian
I mój stróż pod mocnym aniołem
Czeka aż odwiedzę bar
Czarne płaszcze ruszają do tańca
Święci mają w niebie bal
Pogrywamy z Bogiem w chowańca myśląc
Że to Black and White
A zło kryje się gdzieś za
Rogiem w samotności czterech ścian
I mój stróż pod mocnym aniołem
Czeka aż odwiedzę bar

Miewam huśtawki nastrojów - mój
Plac zabaw psychopatów
Lecz dbając o święty spokój
(to) dawno przedawkowałbym valium
Cierpiąc tu na znieczulicę jak
Szarzy ludzie masowi
Tak ich wyjątkowość niknie
(wiesz) w tej zadumie metropolii
I to chroniczne zmęczenie po raz
Kolejny każe mi się wyłączyć kiedy czuję
Że jestem outsiderem strefy
Własnej prywatności kiedy widzę w blue
Screenach mechanizmy zachowań
(mój) system operacyjny nie
Umie się dostosować do opartych na plikach
Wybacz że ten świat i ja
W zestawieniu to prozium i imponderabilia
Chcę być myślami nigdzie
Znów być myślami nigdzie
Chcę być myślami nigdzie
Znów być myślami nigdzie ej
Na sobie nosze parę znamion
Przez miasto co karmi apatią
To leczę emfazą jej ramion
Samotnością się wymieniając
Się liczy wydajność tu gdzie
Postrzegają moralność jako formalność
Czy pogrążyłem się w myślach?
Czy myśli mnie pogrążają?
Lepiej żebyś nigdy nie miał tu swojego zdania
Tu głowy do wycierania czeka lincz
Nieustannie próbuje nagiąć prawo Murphego
Podobno dwa razy się nie zdarza nic
Moje zaprzeczenia zaprzeczają zaprzeczeniom
Każde widzi mi się dziś to deja vu
Dawno wyzionęły ducha prawdziwe historie
A nie snapy Z archiwum iphone X

Czarne płaszcze ruszają do tańca
Święci mają w niebie bal
Pogrywamy z Bogiem w chowańca myśląc
Że to Black and White
A zło kryje się gdzieś za
Rogiem w samotności czterech ścian
I mój stróż pod mocnym aniołem
Czeka aż odwiedzę bar
Czarne płaszcze ruszają do tańca
Święci mają w niebie bal
Pogrywamy z Bogiem w chowańca myśląc
Że to Black and White
A zło kryje się gdzieś za
Rogiem w samotności czterech ścian
I mój stróż pod mocnym aniołem
Czeka aż odwiedzę bar