Rap Addix - Uwierz w Ducha tekst piosenki (lyrics)
[Rap Addix - Uwierz w Ducha tekst piosenki lyrics]
Zapomniałeś o mnie? Dziś chcesz mnie dotknąć
Junes spójrz za okno, bo to czas się cofnął
Wracasz tam, gdzie cię szybko zapomną (co?)
Zapomnieli jak zniknąłem, było kurwa źle
Myślę "wrócę i przypomnę" im o tym rzekł
Chujowo tak robić, chociaż to też moja wina
Jak wracam, bo umiem przezwyciężyć bojaźń
Biorę beat SoulPete'a, piszę tekst naprędce
Te wersy to pierdolone (co?) leki na serce
Junes leki nasenne, to dobrzy przyjaciele
Tych, którzy się boją patrzeć za siebie
Boją się swoich błędów i twarzy ludzi
W przeszłości, którzy przyszli ich obudzić
Ja wracam zza grobu bo mam sprawy
Których nie zdążyłem załatwić
W sposób bezkrwawy
Uwierz w ducha, Junes znów tu wraca
Mieszkam w studio, Rap Addix to ciężka praca
Uwierz w ducha, Junes znów tu wraca
Żyję rapem, definiuje mnie wieczny katar
Czasem nie chcesz kogoś spotkać na schodach
A demony z przeszłości chcą
Cię mieć w ramionach
Nocy osłoną? Tu jesteśmy tylko my
Ubolewamy nad czasami w jakich przyszło żyć
Jakie czasy takie obyczaje, a ty już nie
Chcesz wiedzieć co czeka cię za jutrem
Co za następnym zakrętem i
Kręcisz pętlę na siebie
Nie chcesz obracać się więcej za siebie
Junes wrócił (co?) Rozumiesz?
Wziąć to było jego choć dotyku nie poczujesz
Jestem wyobrażeniem, które chowasz w głowie
Cieniem, następnym twoim koszmarem, upiorem
Prowadzę cię na spowiedź, czy znasz mnie?
Bo dla ciebie w twoim życiu już dawno umarłem
"Junes, czasem myślę, że to za karę
Bo chciałem sam żyć w innym niż ty wymiarze"