Rap Addix, Junes, Soulpete - To Mogłem Być Ja tekst piosenki (lyrics)
[Rap Addix, Junes, Soulpete - To Mogłem Być Ja tekst piosenki lyrics]
Dziś w Anglii on
A rok temu chlałem jak fan z nim
Wiesz co? nie ma go już tu, studia?
Obsrał je i na magazynie na typów się wkurwia
Kupa nieszczęścia, szczęścia nie miał
Zupełnie jak ja
Były za to - banie, melanż, no i frustracja
Ucieczka od schematów wtedy, pieprząc modę
A dziś smutniej, wiesz, tak za mniejszą wodę
Był moim współlokatorem przez ponad semestr
I za szczęściem uciekł, a znalazł wkurwienie
Zgubiła go słabość do sieci, a przez to?
Jego życie - wiem to, przypominało piekło
Zgubiła go słabość do kobiet - pił częściej
Wtedy, gdy ja znalazłem miłość w mieście
Dziś go widzę rzadziej
Był tylko raz tu u nas a ja
Budząc się - wiem że mogłem też się tak tułać
Mogłem być każdym z nich
Mogłem być tym co u nas
Wyjebali go ze szkoły za pisanie po murach
Dobrze się zapowiadał
Dziś się pyta po co tu tkwię
Wśród substytutów wolności - liryczny
Powrót do przyszłości
To było jakbym znał go, po szkole podstawowej
Wtedy boisko z drewnianą bramką i dobry koleś
Dziś ciągnie po detoxach, świat go obsrał i
Teraz w domu się kryje, dziś
Jego opcja w tym
By za czyiś hajs iść chlać albo ciągnąć fetę
Kiedyś pomagałem, bo wierzyłem mocno przecież
Dałem mu ostatnią szansę, dziś mu nie wierzę
Patrząc na tą kartkę? dziś
Mam Retro jak Pezet
Patrzę na zdjęcie - wtedy my obaj skuci
Dziś już mu nie wierzę, to już nie wróci
Bo poszedł w tamte interesy
Zaczął od blantów dziś oprócz pustej kiesy -
Już nie ma przyjaciół
Dziś ścigają go ci którym nakradł albo wsypał
Kiedyś śmigał z nami - prawda
Dziś z nim tylko przypał
Dziś go nie widzę już dziś ucieka sam
Dziś to się wstydzę już bo Mogłem To Być Ja
Mogłem być każdym z nich
Mogłem być tym co u nas
Wyjebali go ze szkoły za pisanie po murach
Dobrze się zapowiadał
Dziś się pyta po co tu tkwię
Wśród substytutów wolności - liryczny
Powrót do przyszłości